Dawno temu, za górami za lasami, planowałam wprowadzić na bloga nową serię tekstów, zwaną pociesznie „Turcja w haberach czyli wycinkach”. Było to w ramach postanowień noworocznych, khem… w styczniu 2015.…
wrzesień 2016
Wiem, że tytuł tego wpisu wygląda cokolwiek zastanawiająco, tak trochę jakbym zaczęła prowadzić blog lifestylowy albo blog o zdrowym odżywianiu. Tymczasem do napisania tego tekstu przymierzałam się od dłuższego czasu. Raz, że…
Ponieważ oficjalnie lato minęło, pora na jakieś pierwsze, nieśmiałe, delikatne podsumowania sezonu. Pogodowe na razie sobie odłóżmy – wszystko jeszcze przed nami, słońce dopisuje – ba, jest nareszcie dużo, dużo przyjemniej…
Obiecałam sobie i Wam poprzednio, że wrócę na Expo w Antalyi? No i wróciłam. Ależ jestem słowna, prawda? ;) A tak na poważnie to… nie mogłam nie skorzystać z nadarzającej…
Do Wąwozu Saklıkent chciałam się wybrać od dłuższego już czasu, ale zawsze było „za daleko”. Bo to w końcu już rejon Morza Egejskiego, w rejonie Muğla, ponad 300 km z samej…
Od mojego powrotu z Polski minęło już kilka dni, a ja wciąż mam przed oczami tamtą rzeczywistość. Tydzień w ojczyźnie przeleciał bardzo intensywnie. Najpierw przebijanie się przez pełne turystów lotnisko…
/na zdjęciu Alanya w roku 2006. Nie było jeszcze latarnii w porcie :)/ Dużo czasu zajęło mi przyzwyczajenie się do mojego „drugiego domu”, czyli Alanyi. Jako urodzona Poznanianka, miłośniczka dużych,…