Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Na co uważać w Turcji – krótki przegląd...
Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Co zobaczyć w Alanyi?
4: Turecka lista zakupów
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Turcja 2019: Jaką walutą płacić w Turcji?
Materiały do nauki języka tureckiego – ściąga
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home Turcja NA POLMETKU
Turcja

NA POLMETKU

by Skylar 22 marca 2007
by Skylar 22 marca 2007

jestem juz na polmetku pobytu, niedlugo do domu, a tymczasem odkrywam, ze zaczynam sie przyzwyczajac. pewnie bedzie tak jak podejrzewalam, ze w ostatnim tygodniu bedzie mi sie pracowalo i zylo najlepiej, no i stan wiedzy sukcesywnie sie zwieksza – no ale na co mi ona bedzie jak wyjade do Polski :)

sprawdza sie tez moja wymyslona kiedys teoria, ze po dwoch tygodniach (prawie co do dnia ;) od przyjazdu, czlowiek przestawia sie na dany jezyk (o ile znal go wczesniej). podobnie mialam w Turcji – rozumialam co mowia, ale sama nie bylam w stanie nic wydukac, wszystko mi sie mylilo. tak samo bylo tutaj – na poczatku mylilam angielski z francuskim, ktorego nie uzywalam od paru lat, do tego jeszcze dokladal mi sie turecki – wychodzila mieszanka, ktora nie bylam sie w stanie plynnie z nikim porozumiec.
a teraz – mija pomalu trzeci tydzien pobytu, i WRESZCIE mowie po francusku (ta informacja na pewno ucieszy moja mame) :) – po prostu we wtorek na wycieczce jeepami „odblokowalam” sie i teraz z kazdym dniem przypominam sobie rozne slowa i zwroty, i juz mi sie nie myla z innymi jezykami.

przez to prawdopodobnie czuje sie tu swobodniej – wyjscie do banku czy do sklepu nie jest juz zrodlem bezsensownego stresu. poza tym moge „robic wrazenie” na turystach – potwierdza sie to, ze znajomosc „egzotycznych” jezykow dziala najlepiej. jesli zna sie kulture, zwyczaje – to jest to normalne, takie sa obowiazki pilota czy rezydenta. kiedy zna sie szczegolowo np. rosliny – jest to imponujace dla turystow, ale wielu z nich tez moze sie znac na tej samej dziedzinie. natomiast jezyk obcy to prawdziwy atut. turysci znaja angielski, niemiecki – i pilot poslugujacy sie tymi jezykami nie jest dla nich zadnym „znawca”. za to uzywajacy tureckiego, czy francuskiego – uuu. szacuneczek :)

wczoraj bylam na wycieczce do Marrakeszu – mialam przeczucie, ze nie uda mi sie od tego wywinac i kiedys nadejdzie dzien, kiedy bede musiala stawic czola temu wyzwaniu :) udalo sie. bez zadnych, absolutnie zadnych problemow. mam w tym tygodniu cudownych turystow – sympatycznych, kulturalnych, niekonfliktowych – wiec tym bardziej prowadzilo sie ta wycieczke „jak po masle”. mam nadzieje, ze im tez sie podobalo – zadne zastrzezenia moich uszu nie dotarly, wiec albo dobrze sie maskowali, albo byli zbyt kulturalni, albo faktycznie udalo mi sie stanac na wysokosci zadania i sprawiac wrazenie, ze to moja ktoras z kolei wycieczka :)

a sam Marrakesz… pojade tam jeszcze pare razy i chyba kompletnie sie zakocham w tym miescie! jest niesamowite… polecam wszystkim. najlepiej indywidualnie, z noclegiem – wiem ze robie antyreklame wlasnej branzy ale to miasto nadaje sie przede wszystkim do zwiedzania z plecakiem, kiedy ma sie sporo czasu.

zdjec z Marrakeszu celowo nie zamieszczam – zrobie to po powrocie, zeby trzymac „najlepsze” na koniec :)

no coz.
a dzis mam wolne.
hurra. bo przeciez bylam bardzo zmeczona, dwie wycieczki pod rzad, dyzury, infa, biura, papiery.
poszlam spac okolo 2 w nocy.
obudzilam sie o 8 – organizm sie przestawil, dluzej po prostu nie moglam juz spac :)
wiec przyszlam do biura.
a teraz juz uciekam na plaze.
pierwszy raz – po prostu na plaze, opalac sie.
kto jak kto, ale chyba rezydentka powinna byc ladnie opalona.
chociaz moj eks szef (Turek) zwykl mawiac: „Dobry rezydent to blady rezydent”.

polemizowalabym :)

Turcja
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Turystyka w Turcji po koronawirusie – turecki plan

Podsumowanie roku 2019 – filmy z Turcji i...

Wakacje w Turcji 2018 – wspomnienia turystów

Nie przyjeżdżaj do Turcji w tym roku (albo...

Z okazji Dnia Kobiet słuszna porcja tureckich mężczyzn

Praca pilota wycieczek i rezydenta – czego się...

2 komentarze

reine_marguerite 23 marca 2007 - 11:51

Trzymam kciuki za Twoj dalszy pobyt i powodzenia w poslugiwaniu sie francuskim!!!

çok mutlu agatka 23 marca 2007 - 14:26

bialy rezydent
hi hi hi…
dobre

zycze w takim razie ciemniutkiej, sniadej cery

i zazdroszcze francuskiego, mnie chyba juz nigdy nic nie odblokuje ;-)

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    649,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki koronawirus książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top