Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Boisz się jechać do Turcji? – krótki przegląd...
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
Polka w tureckiej aptece – rozmowa z Agnieszką
Co zobaczyć w Alanyi?
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
4: Turecka lista zakupów
Sklepy odzieżowe w Alanyi – gdzie kupować ciuchy?
Czy Turcy nas lubią?
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home Fotografia TURECKIE WESELE
FotografiaObyczajeTurcja

TURECKIE WESELE

by Skylar 18 września 2010
by Skylar 18 września 2010

Oj, dużo się porobiło zaległości na blogu. Nie ma kiedy pisać, nie ma kiedy się skupić. Paradoksalnie koniec sezonu przynosi więcej pracy, więcej problemów i więcej stresu, niż poprzednie miesiące. Tym bardziej chce się go zakończyć jak szybko to tylko możliwe :)
Kiedy nagle wydarza się coś ważnego POZA pracą, robi się logistyczne wygibasy żeby zdążyć i być gotowym, nie mówiąc już o przebraniu się, i nie daj boże ułożeniu włosów.

Właśnie w takim pośpiechu przygotowywałam się wraz z koleżankami z pracy na tureckie wesele. O tym że nasz współpracownik z biura się żeni, wiedziałyśmy od dawna. Ale wciąż nie byłyśmy pewne, czy nas zaprosi… Co było do przewidzenia oczywiście zaproszenie dostałyśmy, ale z właściwym Turkom wyczuciem czasu – ledwo 2,3 dni przed wydarzeniem, na „ostatnią chwilę”. Zresztą mogłybyśmy (tak myślę po czasie) przyjść nawet bez zaproszenia – nikt by się nie obraził.

Nie chcąc pozostać w tyle za Turczynkami, rozpoczęłyśmy przygotowania strojów. Wesela nawet dalekie tureckie krewne uważają za idealną okazję po to, aby kupić nową kieckę, najlepiej długą, powłóczystą, tudzież w wersji „beza”. Do tego oczywiście pomalowane paznokcie, specjalnie dobrana torebka, a najważniejsze – włosy układane u fryzjera i perfekcyjny makijaż. Niestety nam na tego typu zabawy nie starczyło czasu po pracy, dlatego wszystko miałyśmy „domowej produkcji” – ale i tak myślę, Polska nie musiała się za nas wstydzić ;)

Jak to na prawdziwe tureckie wesele trzeba też było zrobić zakupy „złotnicze”. W Turcji kupowanie złota z tej okazji to najpopularniejszy zwyczaj, tym bardziej, że pobierająca się para nie miała jeszcze własnego mieszkania, do którego można by kupić jakieś praktyczne prezenty. Złoto to inwestycja – a młodzi sami zdecydują, kiedy je „spieniężyć” i co za to kupić.
Złoto kupuje się u prawdziwego tureckiego złotnika (w sklepikach „turystycznych” nie będą nic takiego mieli). Można wybrać bransoletki czy łańcuszek, ale najlepszą inwestycją na przyszłość jest czyste złoto. Zależnie od zasobności portfela można kupić tak zwany „kuruş” za około 60 lir (120 zł), çeyrek czyli ćwiartkę (99 lir), yarım czyli połówkę, i „całość”(najdroższa).
Pierwszy raz robiłam takie zakupy i byłam zaskoczona, ujmijmy to, lichym wyglądem złota. Jest to po prostu medalik, z wytłoczoną dla jeszcze „lepszego” wrażenia podobizną Atatürka. W odpowiednim momencie wesela, wyczekawszy swoje w kolejce gości, przypina się medalik pannie lub panu młodemu do specjalnie w tym celu przygotowanej szarfy (pani ma czerwoną, a pan białą).

 

IMG_1704

IMG_1807

Polska Skylar przypinająca tureckie złoto norweskiej pannie młodej

Jak widać na zdjęciu dla osób, które w ostatniej chwili zdecydowały się wpaść na wesele, czy nie przepadające za złotem, mogły też przypiąć banknot. Prosto i konkretnie.
A propos, dobrze, że nie było to wesele wiejskie. Na takich imprezach często znajduje się wodzirej, który nakłania gości do tańca, pilnuje porządku uroczystości, a – co najgorsze – przez mikrofon – informuje zebranych kto ile wręczył.

A tak poza tym? Na tureckich weselach zazwyczaj jest skromny poczęstunek: przystawki, drobne przekąski, napoje. Pojawia się też (po europejsku) tort. Najważniejsza jednak jest zabawa, czyli po prostu taniec. Wystarczy jeden zachęcający okrzyk ze strony wodzireja siedzącego przy organkach, by wszyscy goście ruszyli w tany. Im bardziej znaczący goście uroczystości zgodzą się zatańczyć, tym lepiej to świadczy o statusie pary młodej ;)

IMG_1775
No i się zaczyna: podskoki, okrzyki, strzelanie palcami, wyrzucanie banknotów. Powinny się sypać, żeby przynosić szczęście; synek wodzireja niepostrzeżenie przemyka pomiędzy nogami tańczących i zbiera je by potem wręczyć młodym. Fotografowie wystawiają na sprzedaż wywołane zdjęcia zrobione wdzięczącym się Turczynkom i czujemy się jak na jednej z naszych wycieczek :)

Wybija północ… i… czyżby? To koniec! Jak szybko się zaczęło, tak szybko się kończy. Goście po zrobieniu jeszcze kilku pamiątkowych zdjęć grupowych rozpierzchają się do domów. No, chyba że niektórzy decydują się wraz z parą młodą (w pełnej gali) i najbliższymi przyjaciółmi kontynuować zabawę w jednym z klubów nocnych.

Jak to mówią: było, minęło :)

Turcja
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Boisz się jechać do Turcji? – krótki przegląd...

Turystyka w Turcji po koronawirusie – turecki plan

Psycholog nad Bosforem – rozmowa z Małgorzatą

Podsumowanie roku 2019 – filmy z Turcji i...

Mężczyzna turecka, geje w Turcji i muzyka pop...

Wakacje w Turcji 2018 – wspomnienia turystów

10 komentarzy

Gastria 18 września 2010 - 15:57

Także podobnie wygląda wesele cypryjskich turków na Cyprze Północnym. Sama miałam inne – na szczęście i zamiast chmary gości których tak naprawdę prawie lub w ogóle się nie zna, byli sami „zaufani” ot 17 osób licząc ze mną i moim mężem :) Oczywiście złote bransoletki były i „medalik” także dostałam :)

Anonymous 18 września 2010 - 17:56

az mi sie milo zrobilo na serduszku…niedlugo nasza rocznica :) aaa i kilka takich „ataturkow” mam w domku ;)
pozdrawiam

Monia 18 września 2010 - 19:33

Bardzo podoba mi się zwyczaj dawania złota:)Pozdrawiam Skylar!

Anonymous 18 września 2010 - 22:41

Ja jeszcze zauwazylam, ze za granica na tureckich weselach Turczynki nosza za ciasne sukienki, tak o 1-2 rozmiary…

Gastria 19 września 2010 - 00:45

Ja dodam,że byłam na razie na kilku cyprysjko tureckich weselach + jedno widziałam jako film dvd i nie podobały mi się. Z tego względu,ze po 1: spęd osób przypadkowych często tylko po to żeby dali kasę lub złoto
po2: nikt tam nie tańczy, para młoda tańczy może ze 2 razy ze sobą tylko
po 3 stoi się w gigantycznej kolejce do składania życzeń, para młodych przez ten czas cały czas stać nie wolno im usiaźć – czasem takie stanie trwa przez cale wesele.
po 4- muzyka smętna jak na pogrzeb a nie na wesele
po 5 – no i te ich wieńce dla młodej pary a la nasze wieńce na pogrzeb…
Nie to zdecydowanie nie było dla mnie dlatego mimo usilnych starań męża do przekonania mnie o ekonomicznym podejściu do sprawy, ja postawiłam na swoim i wesele miałam w formie poczęstunku w domu. co ciekawe mężowi tak się to spodobało ze teraz każdy mu zazdrości (bo mało wydaliśmy i nie trzeba było brać kredytu co jest tu powszechne) plus mąż każdemu opowiada jaki to wspaniały ślub w urzędzie i wesele w domu miał i mówi ze miałam racje ze nie warto było iść za kasa i robić „spędu” :) Ale jak kto woli :)

Anonymous 19 września 2010 - 16:19

a mnie się bardzo podobają ich zwyczaje weselne (byłam na jednym)a głównie dlatego, że nie ma tam „morza” alkoholu a wszyscy bawią się i tańczą:)switut

Anonymous 19 września 2010 - 16:21

oh, sorki ten”switut” to słówko do wpisania w polu weryfikacja, a mnie sie wpisało w tekście:))))))))))

4emkaa 21 września 2010 - 23:45

hmmm fajnie i spokojnie … ale bym sobie potańczyła !!!!

Anonymous 23 września 2010 - 14:29

Hej, jestem pierwszy raz na Twoim blogu i – co się ostatnio nieczęsto zdarza- czyta się te notki z prawdziwą przyjemnością. Powodzenia w pisaniu, ja tu jeszcze wpadnę :) (nie, żeby to była groźba!)

Anonymous 29 września 2011 - 20:29

witam czy ktoś moze mnie poinformowac co zonacza zwyczaj iz brat na weselu tureckim zawiazuje pannie mlodej czerwona wstazkę ?? o czym to swidczy ??

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    750,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy Ramazan sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top