Siedzę sobie tutaj w mojej alanijskiej wiosce o wdzięcznej nazwie Oba (z dopiskiem köy, czyli wieś) i ciężko mi się wyrwać do świata. Aż tu nagle całą wioskę, wszystkie spokojne…
Monthly Archives
czerwiec 2011
Nie jest fajnie codziennie tylko siedzieć i siedzieć w biurze, od rana do wieczora. Pracując kilka lat jako pilot, będąc codziennie w innym miejscu, a to na wycieczkach, a to…
Dziś jest sobota, jakaś taka wyjątkowo leniwa i nudnawa. Siedzę w biurze, nogi wyciągnęłam na biurku, Król Pomarańczy właśnie udał się na drzemkę. Jest gorąco, wilgotno – sezon na pocenie…
Jak zwykle ktoś wpadł do nas w porze posiłku! Spędzając całe dnie w biurze przygotowujemy jedzenie właśnie tutaj. Ot, taki syndrom pracowitego sezonu. Poza tym jest kuchnia, więc o ile…