Jedno z częściej zadawanych pytań w ciągu tych kilku lat pracy z polskimi turystami:
– Czy obchodzą tu… czy obchodzicie Boże Narodzenie? (w domyśle: czy Turcy obchodzą, choć ja ani Turczynka, ani muzułmanka, no ale skoro tam mieszkam, to tak jakbym była ichniejsza przecież).
I nie – wcale nie piszę tu tego po to, żeby się naigrywać czy wyśmiewać. Świadomość, że Turcy to w większości muzułmanie nie wystarcza do tego, by dysponować pełną wiedzą o wszystkich muzułmańskich świętach. Podobnie i Turcy – o naszym obchodzeniu świąt nie wiedzą nic albo prawie nic. Wieczerza wigilijna kojarzy im się – jeśli w ogóle z czymś to – z amerykańskim indykiem. Do tego kultura masowa przekazuje i adaptuje na grunt turecki tylko wycinek rzeczywistości, skupiając się na tych najbardziej błyszczących elementach: choince, prezentach, eleganckich kolacjach w gronie rodziny. A choinka, prezenty i eleganckie kolacje to przecież wspaniały bodziec marketingowy! I ekonomiczne koło się kręci :)
[Wystawa sklepowa w Alanyi, 15 grudnia]
Narodziny Jezusa (dla muzułmanów 'po prostu’ jednego z proroków), to w Turcji dzień jak każdy inny. Niewielu „zwykłych” Turków wie, że to właśnie wtedy w chrześcijańskim świecie obchodzone są święta i jak dokładnie wyglądają. Mylą je z celebrowaniem nadejścia nowego roku. Dlatego w drugiej połowie grudnia w Turcji można zaobserwować osobliwy miks: wizerunki Świętych Mikołajów, „Jingle Bells” w reklamach, sztuczne (i prawdziwe!) choinki do kupienia, bombki i ozdoby ale to wszystko… z myślą o Nowym Roku! To wtedy zeuropeizowani świeccy Turcy kupują sobie upominki, to z tej okazji biorą specjalne kredyty, albo ubierają modne sweterki w renifery. W domach świecą się piękne choineczki.
O tym wszystkim wiem tak naprawdę tylko z teorii. Co roku jadę na Święta do Polski, bo wiążą się dla mnie nierozerwalnie z całym tym klimatem, zimnem, padającym topniejącym śniegiem, wariactwem w sklepach a potem wspaniałą atmosferą przy wigilijnym stole i ciężkimi potrawami z kapustą i grzybami :)
Owszem, gdyby było trzeba zostać – np. z powodu pracy – zostałabym. Ale jeśli nie muszę, pakuję walizkę i zmykam do mojego ukochanego „zimnego kraju”.
Znów jestem w domu, pachnie kapustą, sernikiem i cynamonem :)
Wesołych Świąt wszystkim Czytelnikom życzę…
gdziekolwiek jesteście!
14 komentarzy
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku również dla Ciebie :)
Tobie również wszystkiego najlepszego Skylar. Zimna za oknem poznańskiego domu i ciepła w rodzinnym gronie.
Wszystkiego Najlepszego i Wesołych Świąt!!!!
Wesołuch Świąt :) Pozdrawiam. Annis
Wesołych Świąt Skylar!
p.s. wystawa w Alanii piekna.
Pariss
Wesołych Świąt i powodzenia w Nowym Roku!
Asia
Wesołych Świąt Skylar!
Aga
Wesołych Świąt :)
Justyna
Wspaniałych Świąt!
Wesołych Świąt Pani Agato!
Mutlu Noeller :)
En guzel bayramlari birlikte mutlu ve huzurlu gecirmeniz dilegiyle mutlu Noeller ! Hersey gonlunuzce olsun ;-)
Marcin
Wszystkiego najlepszego Skylar milosci , zdrowia i dalszego rozwoju bloga i nowych ksiazek na ktore juz czekamy!!!
Buziaki
Ryzia
Oj tak, nie ma jak Święta w domu, mimo że na emigracji kwiną pomarańcze i na termometrze 20C:)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!Dziś planuję skok do miasta, by zakupić Twoją książkę:)
Comments are closed.