Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Na co uważać w Turcji – krótki przegląd...
Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Co zobaczyć w Alanyi?
4: Turecka lista zakupów
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Turcja 2019: Jaką walutą płacić w Turcji?
Materiały do nauki języka tureckiego – ściąga
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home Fotografia ODKURZANIE
FotografiaKsiążkiTurcjaŻycie w Turcji

ODKURZANIE

by Skylar 20 stycznia 2012
by Skylar 20 stycznia 2012

15 dni od ostatniej notki. Znaczy albo byłam naprawdę zajęta, albo byłam w Polsce, albo jeździłam na spotkania autorskie, albo się rozchorowałam. Albo wszystko naraz :)

Teraz na szczęście jestem już na starych alanijskich śmieciach, mam dużo mniej na głowie, co nie oznacza, że się nudzę, ale wszystko jest w granicach rozsądku. Telefony nie dzwonią, na maile jest czas odpisać, a z choroby jakoś się wykaraskałam.

Na dzień dobry ruszyliśmy z Królem, który świeżo rzucił palenie i ma mnóstwo energii, do sprzątania naszej rezydencji. Wyszorowaliśmy ją od sufitów po podłogi i z powrotem… Wkrótce zabieramy się z powrotem za bieganie, i to mimo arktycznego zimna (rzut oka na komputerowy termometr: Alanya 6 stopni, Poznań – 4). Bieganie, które przed świętami padło z powodów prozaicznych – fragment naszej ścieżki „zdrowia” został dość gruntownie rozkopany, no i jakby… nie dało się. Siła wyższa.

Tyle wstępu. Jak widać leniwe życie w zimowej Alanyi przebiega bez zakłóceń. A teraz chciałabym przejść do konkretów.

Spotkania autorskie minęły niesamowicie miło. A trzeba przyznać że jestem w tej dziedzinie kompletną laiczką, nigdy bowiem nie miałam zwyczaju uczestniczyć w spotkaniach lubianych przeze mnie autorów. Pewnie dlatego że albo nie żyją, albo mieszkają gdzieś strasznie daleko i nie byli w Poznaniu, kiedy ja w nim byłam. A nie wyobrażałam sobie specjalnie jechać mnóstwo kilometrów po to, by zobaczyć autora ulubionej książki…

Tym bardziej zszokował mnie fakt, ile osób faktycznie wsiadło w pociąg/samochód/autobus i przejechało szmat drogi na nasze spotkania. Ile osób przełożyło swoje inne zajęcia z naszego powodu. Czapki z głów dla Was, ludzie. Nie sądziłam, że wywołamy tyle pozytywnych emocji i dobrego 'szumu’ jedną małą debiutancką książką o Turcji. Uświadomić sobie coś takiego jest na pewno jednym z większych sukcesów na początku tego roku.

To wszystko jest niejako przypieczętowaniem moich (i pewnie i Agaty Wu. choć nie chcę się wypowiadać w jej imieniu :)) życiowych decyzji. Okazuje się, że warto mieć marzenia, warto się specjalizować w Turcji, bo tak się człowiekowi swego czasu ubzdurało, mimo że każdy kilka lat temu pytał:
„Dlaczego Turcja?”,
albo:
„A czemu nie… (tu inny kraj z listy tzw. „obiecujących”),
albo:
„No ale co cię tak tam ciągnie, przecież to różnice kulturowe”.

No i jeszcze „Oj ty wciąż o tej Turcji”.
A potem wkurzające mnie coraz bardziej:
„O, pani turecka”, albo „Ty taka Turczynka jesteś”….

Po prostu warto. Okazuje się, że udało się tą książką przełamać parę schematów, zrobić małe zamieszanie, zwalczyć kilka stereotypów. Może niewielkiej ilości osób, ale każda „wygrana” dla kulturowej tolerancji dusza jest na wagę złota.

Trochę idealistycznie i szumnie zabrzmiało, ale co tam. Czasami można ;)

Tak więc wszystkim obecnym ciałem i duchem na naszych książkowych spotkaniach wielkie DZIĘKI! Właściwie dzięki Wam w ogóle ta ksiązka powstała, bo to Wy zadając różne (czasem bardzo dziwne :)) pytania jesteście inspiracją dla młodych autorek :)

I trzymajmy tak dalej ;)

A poniżej, w ramach samokrytyki, wrzut zdjęć mały:


IMG_2930
Spotkanie w Krakowie. Organizator, pan Marian Pajdak ze Stowarzyszenia Polska Sahara wpadł na wspaniały pomysł z… poczęstowaniem słonecznikiem uczestników wieczorku. Zapachniało… a ja przez chrupanie dokładnie takie jak w Turcji – nie mogłam się skupić!

IMG_3184
Spotkanie w Poznaniu. Ja z Pawłem Gajowieckim, prowadzącym, jednocześnie moim starym przyjacielem i sprawcą tego, że w ogóle trafiłam do Turcji..!

IMG_3221
Nadal spotkanie poznańskie w Młodzieżowym Domu Kultury nr 1, miejscu w którym spędziłam 10 lat jako nastolatka. Agata pisze nosem, jak zawsze, zdjęcie koszmarne, ale wrzucam je po to, żeby nigdy więcej tym nosem nie pisać!!!

IMG_3227
Spotkanie poznańskie – z sympatycznymi Czytelniczkami :)

 

Turcja
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Turystyka w Turcji po koronawirusie – turecki plan

Jak joga zmieniła moje życie – także w...

Koronawirus w Turcji – jak Turcja chroni się...

Z Londynu do Marmaris – historia Asi i...

Podsumowanie roku 2019 – filmy z Turcji i...

Polacy w Izmirze – o polskiej rodzinie 'włóczykijów’

5 komentarzy

Anonymous 20 stycznia 2012 - 02:13

Super, super, super. Ja lece do Polski 6 lutego i tam czeka na mnie Twoja ksiazeczka :) +6 w Alanyi? wow u mnie dzis jest +2C :P Buziaki z Cypru N, Ingalill.

Agnieszka 20 stycznia 2012 - 02:38

Ja lece do Poznania latem i ksiazke juz mam na swojej liscie zyczen:)) Jestem jej bardzo ciekawa! Moze nawet uda mi sie kiedys zdobyc autografy autorek :))

A tak a propo przelamywania stereotypow, moja Mama 7 lat temu przeczytala „zwykly” przewodnik po Turcji od deski do deski jak sie dowiedziala, ze prawdopodobny ziec bedzie z tego kraju. Bardzo jej to pomoglo i zrozumiala, ze jest to ciekawy kraj a E. mnie nie porwie;)

Takze, dzieki Dziewczyny za Wasz wklad w zwalczanie stereotypow.
Pozdrawiam!

RallyG. 20 stycznia 2012 - 09:35

A więc to prawda z tą temperaturą! A myślałam, że mój O. przesadza i dramatyzuje, że jest tak bardzo zimno ;) A tu faktycznie…Ehhh… mam nadzieje, że pod koniec lutego będzie cieplej bo lecę do Dalaman i liczę, że choć trochę odpocznę od chłodu.

Anonymous 21 stycznia 2012 - 23:59

Witam , widziałam wczoraj Pani przewodnik w Empiku w Gdańsku…prawdę mówiąc to znam blog na pamięć :) uwielbiam go czytać i często tu zaglądam , w kwietniu będę w Alanyi , pozdrawiam z zimnej Polski/Kasia

Emilia 22 stycznia 2012 - 02:22

Szkoda ze sama nie moglam tam byc.Ale mam nadzieje ze kiedys zdobede autograf autorek.

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    649,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki koronawirus książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top