Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Na co uważać w Turcji – krótki przegląd...
Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Co zobaczyć w Alanyi?
4: Turecka lista zakupów
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Turcja 2019: Jaką walutą płacić w Turcji?
Materiały do nauki języka tureckiego – ściąga
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home PodróżeEuropa Lagos – w Portugalii
EuropaFotografiaPodróże

Lagos – w Portugalii

by Skylar 7 listopada 2012
by Skylar 7 listopada 2012

Wybaczcie, ale do innej nazwy notki nie mam głowy. Jestem całkowicie wyczerpana, choć po kąpieli w wannie (wanna, wanna!), więc może dlatego jeszcze bardziej czuję zmęczenie. Po 11 dniach w podróży, ciągłego zmieniania miast, hoteli i przenoszenia bagażu jak ślimak czuję, że potrzebuję wakacji od wakacji :)
Jestem znów w Barcelonie – byłam tu cały dzień, zrobiła się więc taka pętelka, a jutro rano powrotny samolot do Poznania. Dzisiaj przyleciałam z Lizbony.
Czuję jednoczesnie przesycenie i niedosyt, zmęczenie i ochotę na więcej, ciężko coś bardziej konkretnego napisać. Wrażenia się mieszają, trzeba sobie wszystko poukładać na spokojnie, posegregować zdjęcia, zrobić porządki.

Ale notka miała być o Portugalii, a właściwie o miasteczku Lagos, w którym spędziłam aż (!) 3 dni, starając się trochę odpoczywać. Lagos w Portugalii, stąd tytuł, bo kiedy początkowo wbijałam jakieś zapytania w wyszukiwarkę (np. banalna pogoda) najpierw pojawiały się wyniki związane z Lagos w Nigerii :)
Lagos portugalskie to takie małe wdzięczne miasteczko nad Oceanem.
Starówka położona jest na wzgórzu – kameralna i klimatyczna z białymi domkami, kościołem. To co od razu się rzuca w oczy to ogromna ilość katolickich symboli. W formie kapliczek wbudowanych na przykład w mur otaczający hotel czy nową willę, ale także 'azulejos’ czyli mozaik ceramicznych którymi zdobione są ściany domów i kościołów. Czasami są nimi otaczane tylko np. drzwi i okna, a czasami bogato powykładana jest cała kamieniczka – w rozmaite wzory, także z napisami, czymś w rodzaju błogosławieństwa.
Wygląda to bajecznie, biegałam więc z aparatem to tu i tam, mimo tego, że pogoda nie dopisywała (jak na złość; bo przecież miasto słynie z przepięknych szerokich plaż; nie było mi dane na nich posiedzieć). Skończyło się wszystko, kiedy zepsuł mi się mój „długi” obiektyw – nie dał się ruszyć, utknął w jednej pozycji. Niestety więc musiałam go zmienić na drugi, 50mm, który przy wielu swoich zaletach ma jedną wadę – nie da się nim zrobić wielu ujęć, co w podróży ma kolosalne znaczenie. Od czasu Lagos więc moje zdjęcia są bardziej ograniczone – laikom podpowiem, że nie mogłam ani przybliżać ani oddalać, chyba że fizycznie do czegoś/kogoś się zbliżyło. Po raz pierwszy też robiłam zdjecia „panoramiczne” komórką, i trzeba przyznać że dała radę.

Następnego dnia  powędrowałam – już przy dużo lepszej pogodzie – do Ponta de Piedade. Jest to plaża-nieplaża położona przy samym końcu Lagos. Spacerując wzdłuż drogi ciężko zauważyć to, co czeka za chwilę – przepiękny, wielometrowy klif i wyżłobione przez wodę skały. Nie mogłam się powtrzymać od okrzyków zachwytu, zresztą było w tym miejscu paru turystów i wszyscy spoglądaliśmy na siebie z rozdziawionymi ustami, pstrykając szaleńczo zdjęcia. Efekt potęgowała pogoda i niespokojne morze – fale uderzały o skały powodując głośny szum, którego „na górze” zupełnie nie słychać. Piszę „na górze”, bo aby zobaczyć klify z bliska schodzi się kilkadziesiąt schodków w dół. Latem odbywają się tam rejsy łódkami i pewnie plażują w okolicach turyści, teraz woda spieniona, brunatna, robiła niesłychane wrażenie.

Muszę przyznać, że takiego spaceru mi brakowało. Po paru dobrych godzinach maszerowania tam i z powrotem zawędrowałam do knajpki na rybę, podano mi ją m.in. z batatami, czyli malutkimi słodkimi ziemniaczkami (w mundurkach), co dopełniło uroku całego dnia.

W poniedziałek rano zerwałam się z łóżka o 5 rano i … pojechałam autobusem do Lizbony, ostatniego etapu mojej podróży.

Zaułki Lagos

Ponta de Piedade.

LagosPortugalia
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...

Wakacje w Turcji w czasach pandemii – relacje...

Turecka podróż zakrapiana ayranem – rozmowa z Nikol

Gdzie nocować w Mieście Miast? Polecane hotele w...

Kobieta sama w Stambule

Notka z azjatyckiej części Stambułu – bycie w...

5 komentarzy

Justa 9 listopada 2012 - 00:28

piekne widoki i opisy!! :)

dzoana 10 listopada 2012 - 10:56

Interesujący blog, miło czyta sie takie relacje, niemalże na żywo ;)
Fotografie również są miłym dla oka dodatkiem!

podróże 17 lutego 2014 - 15:08

niesamowity artykuł, jestem pod wrażeniem, widziałem równie dobre tematy na forum podróżniczym http://podroze-forum.pl/ – tak samo mają podobne równie dobre tematy.

Wiola Starczewska 16 kwietnia 2017 - 13:12

Właśnie jutro jadę do Lagos i nie mogę się doczekać, aż zobaczę Ponta da Piedade!

Skylar 17 kwietnia 2017 - 22:25

Przecudne miejsce! :)

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    649,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki koronawirus książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top