Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Boisz się jechać do Turcji? – krótki przegląd...
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
Polka w tureckiej aptece – rozmowa z Agnieszką
Co zobaczyć w Alanyi?
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
4: Turecka lista zakupów
Sklepy odzieżowe w Alanyi – gdzie kupować ciuchy?
Czy Turcy nas lubią?
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home PodróżeEuropa Wiadomości z Wyspy
EuropaFotografiaPodróże

Wiadomości z Wyspy

by Skylar 28 listopada 2013
by Skylar 28 listopada 2013

I tak oto trafiliśmy na Wyspę.

Maleńką wysepkę, jedno z dziesięciu najmniejszych niepodległych państw na świecie, o której nie wie się zazwyczaj dużo. Ja sama, przyznam się bez bicia, wcześniej o Malcie nie potrafiłabym powiedzieć wiele. Z gry edukacyjnej z czasów dzieciństwa wiedziałam, że jej stolicą jest La Valetta. Pamiętałam też o zakonie kawalerów maltańskich, towarzyskich meczach reprezentacji Polski z reprezentacją Malty, fladze podobnej do naszej, no i o tym, że razem weszliśmy do Unii :)

I właściwie to tyle.

Przed wyjazdem nie miałam nawet za dobrze czasu zgłębić większej ilości informacji o tym kraju. Po drugie, właśnie o to chodziło – założenie było takie, żeby odpocząć, nie wiedzieć nic, i dać się zaskoczyć na miejscu. Pamiętając rok temu, jak bardzo goniłam po Hiszpanii i Portugalii, jednocześnie zachwycona, a z drugiej strony przytłoczona ogromem miejsc do zobaczenia. Podróżowanie przecież to nie tylko odhaczanie punktów na liście „must-see”, choć ja sama często o tym zapominam.

W tym roku się udało. Zaskoczenie totalne już od samego początku, które zachęciło do poszerzania wiedzy.

W samolocie maltańskich linii nasłuchiwanie obcego języka. Mieszanka włoskiego, arabskiego. I do tego jakby dla urozmaicenia wplatane angielskie słowa. W końcu Malta dopiero kilkadziesiąt lat temu wyzwoliła się spod brytyjskiego protektoratu i angielski jest tu drugim językiem urzędowym. Potem doczytałam, że maltański należy do grupy języków semickich, tak jak arabski i hebrajski, i jest wyjątkowy: mówi nim ledwo milion ludzi na świecie (z czego połowa to mieszkańcy Malty), a na dodatek zapisuje się go (jako jedyny język semicki) alfabetem łacińskim!

Po wylądowaniu już na lotnisku wielka choinka pięknie przybrana bombkami. W połowie listopada!  Niewątpliwie jesteśmy w kraju katolickim – a jakże. Ponoć na Malcie znajduje się 365 kościołów, można więc odwiedzać codziennie inny przez cały rok :) Co więcej, znajdujący się tu katolicy są jednymi z najbardziej praktykujących w Europie. Na drzwiach tutejszych domów wizerunki świętych katolickich i małe ołtarzyki, chroniące od zła.

Kolejne zaskoczenie: ruch lewostronny. Należę do tej mniejszości Polaków, która nigdy nie była w Wielkiej Brytanii (nie licząc jednego dnia podczas przesiadki w miejscowości Luton). Byłam co prawda na Cyprze, ale to już było dawno – i za krótko :) Oj, ciężko się tak przestawić na drugą stronę, i to mimo tego że jestem leworęczna! Do busa na lotnisku podchodziłam od złej strony (zdziwiona, że nie widać drzwi), a przechodząc przez ulicę wciąż zdarza mi się patrzeć w lewo. I mimo, że od przyjazdu minęło już dziesięć dni, nie mogę nauczyć się na jaki przystanek autobusowy powinnam iść, żeby jechać w odpowiednią stronę.

Po zainstalowaniu się na miejscu rozpoczęło się dalsze odkrywanie. Architektura:  budynki kolorystyką i rozkładem bardziej podobne do arabskich domostw – z dziedzińcami pośrodku, małymi okienkami od ulicy i masywnymi drzwiami z kołatkami. Ludzie: beztroscy jak to w rejonie Morza Śródziemnego, zwłaszcza prowadzenie pojazdów w wąskich i często stromych uliczkach jakże bardzo skojarzyło się z dobrym starym stylem jazdy kierowców tureckich!
Nikt się nie spieszy – w końcu na takiej małej wyspie… dokąd? ;)

Po tym ponad tygodniu i początkowym szoku (mimo wszystko nie takich widoków i klimatów się spodziewaliśmy) można powiedzieć, że zaczynamy się przyzwyczajać. Mamy parę tygodni, poza kilkoma zamierzeniami, które postanowiliśmy na Malcie zrealizować, będzie sporo czasu na – miejmy nadzieję – smakowanie Malty. Pierwsze kroki już zrobione, i mimo, że pogoda się popsuła (bardzo przypomina zimową Alanyę) – jest apetyt na więcej.

Valetta

 Kopuła Kościóła Św. Jana w stolicy i maltańska flaga, którą też wszyscy Polacy znają ;)

IMG_1512
Promenada w Valettcie w piątek. Idą Święta…? ;)

IMG_1572
Klimat jakże dobrze znany… Tak jakby południowy wschód Turcji albo Syrię przenieść trochę dalej na zachód :)

IMG_1910
O, pod takie ulice trzeba się wspinać żeby dokądś zajść.

IMG_1948
Drzwi w różnych kolorach: o kołatkach i świętych obrazkach będzie w innej notce :)

IMG_1929
Klasyczne zielone maltańskie balkony.

IMG_1593
Pamiątka po Brytyjczykach :)

IMG_1425
Jedna z niezliczonych zatoczek – przystani. Tutaj Balluta Bay w St. Julians.

Malta
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...

Wakacje w Turcji w czasach pandemii – relacje...

Turecka podróż zakrapiana ayranem – rozmowa z Nikol

Gdzie nocować w Mieście Miast? Polecane hotele w...

Kobieta sama w Stambule

Notka z azjatyckiej części Stambułu – bycie w...

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    750,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy Ramazan sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top