Wracamy do formuły wpisów typu Alanya News, kiedy nie miałam czasu ani głowy do pisania czegokolwiek, ale staram się mobilizować, bo dobry czytelnik to zaspokojony czytelnik :) Inna rzecz, że jak widzę niektórych blogerów i ich zatrważającą częstotliwość pisania, to popadam w kompleksy. Zastanawiam się kiedy Ci ludzie jedzą, śpią i pracują ;) Chociaż… może po prostu mają lepszą organizację pracy niż ja – zdecydowanie przydałoby mi się jakieś szkolenie w tym temacie, bo od pewnego czasu przechodzę sama siebie. I tak jest już lepiej niż kiedyś – teraz zaczęłam się przynajmniej NIE-spóźniać! Usprawiedliwianie, że „się sturczyłam” można włożyć między bajki. To tylko tania wymówka. Nigdy mi nie wierzcie, jak coś takiego powiem.
Ale do rzeczy, czyli organizacyjnie, bo co jakiś czas trzeba:
1. Jak pewnie zwróciliście uwagę, Tur-tur ma wreszcie logo. Logo jest piękne, oryginalne, zaprojektowane przez czytelniczkę bloga i jednocześnie graficzkę Agnieszkę Malarczyk. Kto śledzi fejsika Tur-tur (dla przypomnienia: tu) wie, że zupełnie spontanicznie rozkręcił się tam konkurs na logo dla mojego bloga, które bezwzględnie od dawna było mi potrzebne. W konkursie wzięło udział kilkoro czytelników-grafików, którzy nadesłali mi swoje propozycje – za wszystkie bardzo dziękuję! Wybrałam propozycję Agnieszki, której portfolio możecie zobaczyć tutaj: http://www.behance.net/
Nawiasem mówiąc, przy takiej okazji po raz kolejny przekonuję się, że internet to piękna sprawa – oczywiście zależy jak go użyjemy. Jak dotąd dzięki Szanownym Czytelnikom spotkały mnie tylko praktycznie same dobre rzeczy – i zawsze mogę liczyć na Waszą pomoc. A Wy możecie liczyć na moją (przynajmniej w zakresie w którym mogę jej udzielić). Za ten fakt herkese çok ama çok teşekkür ederim.
2. W związku z logo i tym, że wiosna za pasem i balkonem, słońce świeci, 20 stopni Skylar poczuła jakiś dziwny i rzadko u niej spotykany przypływ energii. W związku z tym w najbliższym czasie może się zdarzyć, że blog częściowo będzie wyglądał dziwnie, gdyż będę w nim majstrować – w kategoriach, zdjęciach i takich tam. Żeby nie było że nie uprzedzałam :)
3. WAŻNE: 17 marca we Wrocławiu, a dokładniej w Klubokawiarni Mleczarnia, przy ul. Włodkowica 5 o godzinie 18.30 rozpocznie się dziesiąta edycja spotkań podróżników „Tramposfera”. Będę tam z krótkim pokazem słowno-obrazowym na temat – oczywiście – Turcji. Kto z Wrocławian/ek chce wpaść, odwiedzić, a po spotkaniu pogadać, serdecznie zapraszam. Nad moim wystąpieniem czuwać będzie Malwina z projektu „Tam mieszkam” (Bankier.pl), opowiem zatem m.in. o codzienności mieszkania w Turcji. Uwaga, nie spóźnijcie się – poza mną prezentowane będą jeszcze Indie i Afryka, a Turcja ma być jako pierwsza! :) Więcej informacji TUTAJ (klik).
4. Od niedawna Tur-tur jest dostępny w czytniku blogów Bloglovin, możecie mnie polubić i śledzić wpisy moje oraz innych blogerów, wystarczy kliknąć w przycisk po prawej stronie ekranu (pod fejsbukiem) albo tu.
5. A na koniec informacje z realnego życia. Mieszkanie już (hurra) znalezione, ale nie jesteśmy jeszcze przeprowadzeni jak normalni ludzie, bo w (nowiutkim notabene) budynku nie ma prądu. Dlaczego mnie to nie dziwi?
2 komentarze
Dlaczego mnie też nie dziwi brak prądu? :) Ostatnio przez dwa tygodnie nie mieliśmy ciepłej wody. Na pytanie, jak właściciel wyobraża sobie prysznic, ten uśmiechnął się i stwierdził, że mamy chodzić do hammamu :) Powodzenia we Wrocławiu!
Dzięki :)
Na szczęście prąd już jest! Hurra.
Comments are closed.