Niektóre wpisy czy tematy zawsze odkłada się na później, a potem … już nie są takie jak powinny być. O tureckiej „sanat müziği” (dosł. muzyce artystycznej) miałam pisać już dawno, ale… – no właśnie. A dziś odeszła w wieku 97 lat jedna z najwybitniejszych artystek tego nurtu muzycznego, Müzeyyen Senar nazywana „Divą Republiki”. Była m.in. jedną z ulubionych piosenkarek Atatürka, występowała przed nim wielokrotnie.
Utwory tego gatunku dla przeciętnego Polaka czy Europejczyka brzmią na pewno bardzo egzotycznie, a raczej trudno przyswajalnie, ze względu m.in. na zupełnie inny podział rytmiczny niż ten występujący w muzyce z naszego kręgu kulturowego, nie mówiąc już o odmiennych instrumentach akompaniujących śpiewającemu. Linie melodyczne tych piosenek pełne są, mówiąc potocznie, orientalnych zawijasów ;) A jednak warto jej posłuchać, choć nie jest to muzyka łatwa do słuchania czy do zanucenia, jeśli zapytacie jakiegokolwiek Turka, reakcja może zaskoczyć. Wszyscy znają słowa (które nierzadko są prawdziwą poezją), rytmy, jest to istotny element życia kilku pokoleń Turków.
Tutaj piosenka Ayva Çiçek Açmış (Rozkwitły kwiaty pigwy):
Poniżej jedna z moich ulubionych: Duydum ki unutmuşsun (Słyszałam, że zapomniałeś)
A tutaj kawałek też klasyczny, pt. Benzemez kimse sana (Nikt nie jest do Ciebie podobny), który Senar wykonała wraz z Tarkanem w swojej ostatniej płycie wydanej w 1998 roku. Płyta składała się z duetów ze słynnymi artystami, ale utwór wykonany z Tarkanem był chyba najpopularniejszy, tym bardziej że oryginalna piosenka to jeden z klasyków. Oglądając klip możecie się przekonać że nawet ruchy i gestykulacja tak naturalne dla tego stylu muzyki nam wydają się na pewno przerysowane ;)
A na koniec fragment utworu „Haydar Haydar”, który Senar wykonała ze wspaniałym zespołem romskich muzyków pod przewodnictwem Selima Sesnera, wirtuoza klarnetu (też niestety kilka miesięcy temu zmarł). Filmik pochodzi z muzycznego dokumentu „Crossing the bridge – the sound of Istanbul”, dzięki któremu totalnie zakochałam się w tureckiej muzyce i samej Turcji. Polecam gorąco wszystkim miłośnikom ciekawych brzmień, film wyreżyserował Fatih Akin.
Poniżej Müzeyyen Senar ze szklanką rakı w ręce. Genialna, wspaniała, z ironicznym błyskiem w oku.
1 comment
Swietny wpis, wsluchuje sie w te rytmy z przyjemnoscia. Dobra muzyka zawsze przyciaga.Pani Senar to rzeczywiscie piekny aksamitny i gleboki alt.
Comments are closed.