Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Na co uważać w Turcji – krótki przegląd...
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Co zobaczyć w Alanyi?
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
4: Turecka lista zakupów
Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...
Polka w tureckiej aptece – rozmowa z Agnieszką
Materiały do nauki języka tureckiego – ściąga
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home PodróżePo Turcji EXPO Antalya po raz drugi
Po TurcjiPodróże

EXPO Antalya po raz drugi

by Skylar 19 września 2016
by Skylar 19 września 2016

Obiecałam sobie i Wam poprzednio, że wrócę na Expo w Antalyi? No i wróciłam. Ależ jestem słowna, prawda? ;)
A tak na poważnie to… nie mogłam nie skorzystać z nadarzającej się okazji. Zebrała się nam grupa chętnych na koncert bożyszcza popu – Tarkana – na terenie Expo w minioną sobotę. Do tego doszły osoby, które chciały zwiedzić samo Expo. Zazwyczaj nasze biurowe wyjazdy na wystawę odbywały się indywidualnie, tym razem udało się stworzyć kilkunastoosobową polską grupę na ten sam termin. A zatem – „wróciłam” na jeden dzień do mojego zawodu pilota wycieczek – i pojechaliśmy!

Choć, żeby nie było tak łatwo, nie obyło się bez dodatkowych przygód. Będąc w Polsce zostawiłam u mamy w domu… ładowarkę do akumulatora mojego aparatu. Zorientowałam się dopiero w trakcie Świąt Ofiarowania, kiedy oczywiście wszystkie sklepy były zamknięte, nie mogłabym też marzyć o zamówieniu ładowarki przez internet. Święta trwały 4 dni i po ich zakończeniu, w piątek, obdzwoniłam i objechałam wszystkie sklepy foto w Alanyi – bez rezultatu. Rozpoczęłam spamowanie po alanijskich grupach internetowych, pisałam do ludzi – szczęśliwie okazało się, że znajomy znajomego znajomej jest fotografem z identycznym typem ładowarki. Tym sposobem uratował mój fotograficzny honor i z jedną naładowaną baterią a drugą naładowaną do połowy mogłam spokojnie wyjechać na Expo. Wiem, że dla nie fotografujących to być może trudne do zrozumienia, ale nie potrafiłabym pojechać tylko z aparatem w telefonie, prędzej zrezygnowałabym z wyjazdu :)

A tam… i tak nie udało mi się zrobić takich zdjęć, jakie chciałam – jak zwykle rzeczywistość okazała się inna od planów :) Już nie mówiąc o tym, że znów nie udało mi się zobaczyć wszystkiego. Tym samym postanowiłam wrócić na Expo po raz trzeci, ha ha!

Zanim zaproszę Was do obejrzenia kilku fot, refleksja:

img_9753

Skylar w Korei

Moja poprzednia wizyta w tym miejscu odbyła się pod koniec lipca, 3 tygodnie po nieudanym wojskowym puczu. Tego dnia nie było też żadnego koncertu tzw. gwiazdy. Świeciło wtedy pustkami, co widać na moim filmiku. Wieczorem było już bardziej gwarno, ale i tak mała ilość odwiedzających w stosunku do ogromu tego miejsca – to rzucało się w oczy.
Expo widziane w drugiej połowie września, pod koniec tureckich wakacji, pod koniec długiego świątecznego weekendu, w dniu koncertu Tarkana – to zupełnie inny świat. Począwszy od kolejek przy bramkach – może niedługich, ale poprzednio to miejsce było po prostu puste! Tłumy zwiedzających, i to nie tylko Turków – jak wiemy Rosjanie w glorii i chwale powrócili urlopować do Turcji, było więc widać sporo turystów tej narodowości. Atrakcji mnóstwo, prawie na każdym roku grał a to zespół muzyczny z jakiegoś zakątka świata, a to odbywały się animacje dla dzieci, albo spacerowali po ulicach szczudlarze. Wieczorem podczas koncertu Tarkana równolegle odbywał się bezpłatny 40-minutowy pokaz rosyjskiego cyrku na lodzie, udało mi się stać pod samą sceną – było świetnie!
A najlepszy był moment po zakończeniu występu Tarkana, kiedy tysiące ludzi spacerowało w kierunku bramek wyjściowych. Dokładnie o północy, przed nami, przy wieży Expo, rozpoczął się pokaz sztucznych ogni wraz z muzyką i światłami – a kiedy się zakończył, naszą drogę przecięła parada z orkiestrą dętą i przebierańcami, z kolei po jej zakończeniu gdzieś kawałek dalej było słychać kolejny zespół muzyczny… Naprawdę tak to wyglądało, jakby atrakcje miały się nie skończyć do rana; byłam zachwycona. Bardzo lubię tego typu wydarzenia, zresztą gdybym mieszkała w Antalyi zgłosiłabym się pewnie na Expo jako wolontariuszka :)

Na koncercie Tarkana nie byłam. Przyczyny są dwie: miałam już okazję słuchać go na żywo 10 lat temu w Kemer. Niestety połowę koncertu przesiedziałam na ziemi, i tu przechodzimy do drugiej przyczyny: jakoś mam tak, że kiedy muszę dłuższy czas stać w tłumie, robi mi się słabo. Mam to od dziecka – stojąc w kolejce po chleb (dlatego takim wybawieniem były dla mnie supermarkety, pamiętacie tamte kolejki w latach 90.? – albo będąc w kościele :)
Ponieważ uważam jednak, że Tarkan królem popu jest i basta, inni piosenkarze tureccy wymiękają przy nim pod każdym względem, a ja prawie wszystkie jego piosenki znam na pamięć (na nich uczyłam się tureckiego!) użyłam podpatrzonego w okolicy patentu, by posłuchać występu za darmochę, z komfortowej odległości :)
Spomiędzy niektórych pawilonów widoczny był telebim, i dokładnie tam usadowiło się kilka tureckich rodzin, niektórzy bezczelnie zrobili sobie coś w rodzaju pikniku – nagłośnienie było znakomite, w ten sposób ja też upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu :)

I wiecie co? Turcy naprawdę umieją się bawić! Osoby, które były na koncercie opowiadały, że w roztańczonym i rozśpiewanym tłumie były całe rodziny z dziećmi (nawet z wózkami), a ja sama też poza bramkami zaobserwowałam świetną, radosną atmosferę. Sama szłam alejkami Expo i po prostu śpiewałam z Tarkanem na całe gardło, jednocześnie robiąc relację filmową live na moim osobistym profilu na FB :)

IMG_9738IMG_9743IMG_9750IMG_9758IMG_9771IMG_9795IMG_9893IMG_0077-001IMG_0008-001IMG_9962-001IMG_9994-001
IMG_9798IMG_9821IMG_9776IMG_9716IMG_9735IMG_9749IMG_9761IMG_9834IMG_9831IMG_9906IMG_9935IMG_9860IMG_9953-001

IMG_9891IMG_9881IMG_9810

AntalyaexpoTurcja
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...

Wakacje w Turcji w czasach pandemii – relacje...

Turecka podróż zakrapiana ayranem – rozmowa z Nikol

Życie bez kebaba. Jak być wege w Turcji?

Gdzie nocować w Mieście Miast? Polecane hotele w...

Kobieta sama w Stambule

2 komentarze

Storyland 14 19 września 2016 - 21:36

Wspaniałe zdjęcia, widzieć wystawę EXPO musi być dość niesamowitym doświadczeniem. Taki świat w pigułce i to w najlepszym wykonaniu.

Skylar 19 września 2016 - 21:39

Bardzo dziekuje! Swiat w pigulce – dobrze powiedziane :) ludzie w pawilonach pracujacy – szalenie sympatyczni! Tylko szkoda ze Polakow nie bylo :)

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    750,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki koronawirus książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top