No i mamy koniec sezonu! Deszcze coraz częstsze, powietrze przejrzyste jak brzytwa, słońce opala na czerwono, kiedy wiaterek lekko powiewa a człowiek wyleguje się pierwszy raz od miesięcy na plaży…
Praca w turystyce
Tak, dzisiaj już nie będę się wykręcać. Jest notka. Po sezonowym spadku nastroju i dobrego samopoczucia wróciliśmy do formy. Ciekawe na jak długo ;) Jest to już jednak – we…
1. Wczoraj w nocy oglądaliśmy z K.P. dokument BBC emitowany w tureckiej telewizji prywatnej. Niezwykle ciekawy, świetnie nakręcony, o życiu w buszu. Występujące w filmie osoby – członkowie małej społeczności…
Przepraszam wszystkich regularnie zaglądających na bloga, że nie piszę regularnie. Kiedy palce lepią się do klawiatury ciężko się skupić na czymkolwiek, a co dopiero na pisaniu. Pot cieknie mi po…
W szczycie sezonu na nic czasu nie ma. Jakby się tak cofnąć do historii moich notek, to zawsze gdzieś w lipcu-sierpniu zwalniam tempo pisania i publikowania. Wprost proporcjonalnie do tego,…
Dziś jest sobota, jakaś taka wyjątkowo leniwa i nudnawa. Siedzę w biurze, nogi wyciągnęłam na biurku, Król Pomarańczy właśnie udał się na drzemkę. Jest gorąco, wilgotno – sezon na pocenie…
Jak zwykle ktoś wpadł do nas w porze posiłku! Spędzając całe dnie w biurze przygotowujemy jedzenie właśnie tutaj. Ot, taki syndrom pracowitego sezonu. Poza tym jest kuchnia, więc o ile…