Dlaczego wrocilam do Maroka? Bo „smaki”? Nie, nie chodzi o tutejsza kuchnie, ktora niespecjalnie mi smakuje (poza pomaranczami z cynamonem i cafe au lait).
Chodzi o obrazy, wrazenia, zapachy…
Na przyklad w Marrakeszu. Za kazdym razem cos kompletnie nowego przykuwa uwage i fascynuje. Uwielbiam to miasto.
cdn…
4 komentarze
ah skylar ale piekne kolory dookola Ciebie, superrewelacja
selam selam
oooooooooo
no rzeczywiscie, ssssmakowite.
ale swietne zdjecia!
hej,
dobrze ze wyskoczylas do Marrakeshu. Agadir nie do konca oddaje prawdziwe Maroko.
nastepnym razem odwiedz Rabat, Fez, Casablanke, Chefchaouen , Essaouire albo skocz na wyprawe na pustynie :)
pozdrawiam z Maroka
kamil
jak bedziesz nastepnym razem w Rabacie (inchallah:) to daj znac… pozdrawiam z wciaz za malo cieplego dla mnie Maroka – czekam na polepszenie pogody
Comments are closed.