Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Boisz się jechać do Turcji? – krótki przegląd...
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
Polka w tureckiej aptece – rozmowa z Agnieszką
Co zobaczyć w Alanyi?
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
4: Turecka lista zakupów
Sklepy odzieżowe w Alanyi – gdzie kupować ciuchy?
Czy Turcy nas lubią?
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home Praca w turystyce NADRABIANIE ZALEGŁOŚCI
Praca w turystyceTurcjaŻycie w Turcji

NADRABIANIE ZALEGŁOŚCI

by Skylar 1 czerwca 2010
by Skylar 1 czerwca 2010

Oh, wygrzebuję się pomalutku z zaległości. Przynajmniej takie mam zamiary. Bo nagle, zupełnie nie wiedzieć kiedy, stan uroczego acz zdecydowanie zbyt długiego bezrobocia, słodkiej bezczynności, powolnych śniadanek i nieustannego relaksu zamienił się w gonitwę, załatwianie, notowanie, dzwoniące telefony i noszenie ubranek firmowych.

Wydawało się, że wszystko rozkręca się powoli, jak to przed sezonem. Najpierw spokojne wizyty w biurze, kompletowanie dokumentów do pracy, wizyty w hotelach, potem już coraz szybsze, to trzeba wydrukować, olaminować, wpiąć, zredagować i opisać. I już jest wieczór! Znowu!

A potem już pierwsi goście, spotkania informacyjne, pierwsze wycieczki – i nagle jesteśmy znów w jak dobrze znanym kołowrotku, w systemie odliczania od środy do środy (dzień przylotu i wylotu samolotów z Polski). Znowu…

W międzyczasie jeszcze się przecież przeprowadziłam, co oznaczało przetarganie całego dobytku z punktu A do punktu B, co więcej, dobytek okazał się dość pokaźny (nazbierało się trochę przez te miesiące coraz bardziej „stałego” pobytu).

Do tego, żeby jeszcze było weselej, w Alanyi odbył się Festiwal Kultury i Turystyki, który zawsze wychwalam pod niebiosa, bo piękna to i sympatyczna inicjatywa, w mieście dużo się dzieje, i grają dobrą muzę. Tym razem głębokie wzruszenia spowodowały dwie sprawy: Dni Polskie w ramach festiwalu (np. krakowiaczki jedne, Polacy z Wodzisławia Śląskiego – miasta partnerskiego Alanyi, barszczyk i pierogi którymi częstowano Turków), i niedzielny koncert M.F.Ö. czyli bardzo popularnego od lat 80. i świetnego zespołu pop-rockowego.

A wczoraj to już z kolei czarny poniedziałek. Nie dość, że (znów) zginęli tureccy żołnierze, to statki wiozące pomoc dla Strefy Gazy zostały zaatakowane przez Izrael. Statek płynął z Turcji, na pokładzie było bardzo dużo Turków – i też ostra krytyka tego aktu przez Turcję jest raczej oczywista. W mediach w tej chwili nie mówi się o niczym innym, ba, turecka młodzież umawia się na marsze bojkotujące Izrael, a turystom izraelskim odradza się podróże do Turcji (dotychczas co tydzień w Alanyi cumowały dwa wielke pasażerskie statki z Izraela właśnie).
Wiem to wszystko, bo miałam „przyjemność” śledzić wiadomości telewizyjne ze szpitala, gdzie, zupełnie z zaskoczenia, zostałam hospitalizowana. Ot, zatrucie pokarmowe, które nie pozwoliło mi normalnie funkcjonować. Ale to było wczoraj.
Dzisiaj jestem więc bardzo wzmocniona i podbudowana odżywczym serum, które w dużych ilościach zostało mi zaaplikowane dożylnie (w Turcji serum stosuje się niemal na wszystko – ale – to wiem po sobie – pomaga :)). I wracam do aktywności.

Jutro znów bieganina – w końcu środa. Potem czwartek i piątek – kolejne dni bieganiny. W sobotę lub niedzielę powinno być spokojniej; obiecuję umieścić piękne zdjęcia z Festiwalu.

PS. A wszystkim mniejszym i większym Dzieciom życzymy nieustannego dziwienia się i zachwycania światem z okazji Naszego Święta!

Turcja
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Jak zamieszkać w Turcji? 10 prostych kroków.

Turystyka w Turcji po koronawirusie – turecki plan

Jak joga zmieniła moje życie – także w...

Koronawirus w Turcji – jak Turcja chroni się...

Z Londynu do Marmaris – historia Asi i...

Podsumowanie roku 2019 – filmy z Turcji i...

8 komentarzy

dromaderka 2 czerwca 2010 - 00:15

Merhaba
Śledzę Twojego bloga już od jakiegoś czasu:) izwsze w pracy z niecierpliwościa klikamw google tur tur wypatrujac nowych wieści. A teraz piszę bo za serducho mnie chwyciło ja wlasnie jestem z Wodzisławia :) i mamy u nas w mieście rondo Alanya.
Selamlar

Aszraf 3 czerwca 2010 - 18:07

witaj Skylar. jezeli wszystko pojdzie po mojej mysli to pod koniec wrzesnia wyladuje w Turcji.z tego wzgledu mam do Ciebie pytanie: jaki dokument w Turcji bedzie uznawany za potwierdzenie statusu studenta.Wiem,ze legitymacja w wersji polskiej nic nie znaczy,wiec nawet jej nie wezme. zastanawiam się jaki jest w Turcji stosunek do kart euro 26 i isic?chodzi mi glownie o znizki na przejazdy i zwiedzanie, ewentualnie noclegi. z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

Urszula 3 czerwca 2010 - 18:18

Hej! Jak zwykle swıetne notki! U mnie tez juz sporo pracy, ale wiem ze to jeszcze nıe szczyt sezonu ı bedzie wiecej. Ja juz slyszalam, ze nawet bedzıe wojna z İzraelem. Bakalım! Pozdrowienia z Camyuvy!

Anonymous 3 czerwca 2010 - 22:37

a jak tam Kurdowie, Skylar? Nie mówi się tam w tv ile Kurdów ostatnio „uciszyli” – bardziej im bliskie wspieranie Hamasu? A moży Wolny Kurdystan? Czyż o Ormianach już zapomnieli? Czyżby Erdoganowi snił się powrót potęgi otomańskiej?

Malaguena

skylar 4 czerwca 2010 - 20:58

do Malagueny:
Na tym blogu staram sie ograniczyc informacje z polityki do minimum, nie jestem specjalistka w tym temacie, nawet to co napisalam powyzej jest podane w neutralnej formie. Nie zamierzam sie mieszac i wypowiadac od siebie w tych kwestiach :) Takze niestety albo stety – zapraszam do innych zrodel.

do Aszraf:
Mysle ze w wielu sytuacjach euro26 nie bedzie uznawana ale tego nie wiem – zapytaj jakichs studentow bo ja juz za dawno temu studiowalam i nie mam doswiadczen w tym temacie ;)

dromaderka 5 czerwca 2010 - 12:36

Do Aszraf
Karta euro nie jest przydatna w Turcji. Ja studiowałam w Turcji rok temu. Jeśli bedziesz miała legitymację tureckiej uczelni(ja taka posiadałam) to masz nizki na przejazdy a jesli wyrobisz kartę Muzekart to upowaznia Cie na wszystkie wstepy wszędzie za darmo.
Jeśli masz jescze jakieś pytania pisz:)

Selamlar

kas 5 czerwca 2010 - 15:05

Kiedyś udło mi się kupić ulgowy bilet na kartę euro26 do amfiteatru w Aspendos. Zawsze warto próbować z jakimkolwiek dokumentem, nawet gdyby to miał być ulgowym bilet miesieczny ;)

Anonymous 6 czerwca 2010 - 13:24

Dromaderko spadłas mi z nieba! z checia wypytałabym Cie o pare rzeczy o ile mialabys czas =i ochote odpowiedziec. jezeli wyrazasz taka chec to podaje swojego maila : skiper142@wp.pl
Dziekuje tez innym za informacje i pozdrawiam!
Aszraf

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    750,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy Ramazan sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top