Dziś na weekend i z okazji nadchodzących Mikołajek temat przyjemny i to tym razem także dla męskiej części Czytelników. Choć między Bogiem a prawdą, zapewne i panie ten temat szczerze interesuje.
Chodzi mianowicie, na co wskazuje tytuł, o piękne Turczynki. A dokładniej jakie kobiety w swoim kraju Turcy uznają za atrakcyjne, a wręcz którym nadają tytuł „piękności”.
Pytanie takie zadawałam sobie swego czasu nie tylko ja sama, ale i inne ciekawe tureckiego ideału urody osoby. Przyznajcie szczerze, i Wy na pewno się nad tym zastanawialiście ;)
Mnie tureckie kobiety bardzo się podobają. Pewnie dlatego, co dość naturalne, że reprezentują inny niż europejski typ urody. Przeważają brunetki, szatynki, o ciemnej karnacji, czarnych oczach i ciemnej ich oprawie, są dość zgrabne (w Turcji wciąż bardzo mało jest osób otyłych co wynika z innego sposobu odżywiania – nadal). Dziewczyny bardzo dbają o swoją urodę, choć czasami nie do końca oznacza dla nich to samo, co dla nas. Przesadny makijaż czy ciągłe poprawianie włosów które nabiera wręcz znamion tiku, nie mówiąc już o zabiegach chirurgii estetycznej – u bardziej zamożnych to standard. Ja jednak zamiast na „problemach” wolę się skupić na „pozytywach” a są nimi niewątpliwie włosy. Znam mało krótkowłosych Turczynek, kilka z tych, które znałam włosy zapuściło, kiedy się zakochało, czyli mówiąc krótko porzuciły rolę buntowniczki ;) Dziewczyny traktują włosy jako atut, ich kosmyki są grube i błyszczące. Jak się okazuje też najwięcej wydatków na kosmetyki Turczynki przeznaczają właśnie na włosy, to jest szampony, odżywki, pianki i farby.
Ale o kosmetykach innym razem (już wkrótce ;))
Wracając do ideału urody, zastanawiało mnie zawsze, że większość tureckich panów na hasło „o, zobacz jaka ładna Turczynka” dość wymownie się krzywi. Stwierdziłam więc, że trochę w głowach im się poprzewracało, a może cieniem na tym obrazie kładzie się przysłowiowy już trudny (tj. zaborczy) charakter tureckich kobiet? Kiedy przyciskałam kolegów bardziej, włącznie z Królem Pomarańczy, jak powinna wyglądać piękna Turczynka (albo generalnie: piękna kobieta), oto warunki które wymieniali:
– przede wszystkim jasna karnacja. Łatwo to wytłumaczyć – znów podoba się to, czego się nie posiada. Piękna skóra pań o jasnym zabarwieniu określana jest „süt gibi”, czyli „jak mleko”.
– „kolorowe oczy”, czyli odmienne o tureckich czarnych lub brązowych oczy niebieskie lub zielone. Znów takie, które nawet w Turcji są unikalne (takie oczy występują czasem u Lazów nad Morzem Czarnym czy u ludzi ze wschodu, choć nie ma schematu, bo Turcy jednak są mocno „wymieszani” genetycznie).
– figura – i tu uwaga – „etli butlu”, „balık etli” czyli odpowiednio, jakkolwiek to brzmi, „z mięskiem i tyłkiem”, czy „mięskiem ryby”. Pewnie się domyślacie, że chodzi tu o krągłe, kobiece kształty. Jak to u Włochów i Hiszpanów czy Latynosów wygląda, i w Turcji mówi się, że kobieta powinna być naturalnie zbudowana, wcale nie szczupła, z szerokimi biodrami i wąską talią…
Postanowiłam więc poszukać takich Turczynek, które Turkom się podobają i pokazać je Wam. Najprościej było oczywiście zająć się postaciami publicznie znanymi. I oto, poniżej, piętnaście Turczynek które na podstawie internetu, rozmaitych mniej lub bardziej oficjalnych rankingów, uznane są za jedne z najpiękniejszych. Oglądajcie, komentujcie. Obiecuję, że za jakiś czas zrobię adekwatną wersję z facetami :)
No i pora na największy numer jeden, ostatnią turecką piękność nad pięknościami:
No i co Wy na to?
39 komentarzy
Bardzo ciekawy wpis :) Te ideały piękna mają taką subtelną urodę. Najbardziej podoba mi się uroda Nur Fettahoğlu i Çağla Kubat. Podoba mi się kult jasnej karnacji, gdyż sama nie przepadam za opalenizną. A jeśli chodzi o włosy, to racja – ja nigdy nie wyobrażałam sobie jakoś typowej Turki z krótkimi włosami. Ich aparycja kojarzy mi się z jakąś kobiecością, zmysłowością, a krótkie włosy zwykle są tego przeciwieństwem (teoretycznie).
W przypadku Turczynek nie do końca chodzi o opaleniznę tylko o genetycznie jasną skórę ;) Większość z nich ma jednak ciemną karnację więc podobają się te, które są jasne ;)
ja bym tylko jedną uznała za piękną, tę Özge Özpirinçci. W Indonezji tak samo biała skóra to podstawa, dziewczyny biegają na zabiegi wybielające do kosmetyczek, ale marzeniem większości jest też piękny, prosty nos! Ja nigdy swojego nie lubiłam, ale tu słyszę zachwyty „jaki on prosty!” (to największy komplement ;)) Czekam na serię o facetach! ;)
Nasze kochane Turczynki nosy mają proste, dlatego robią sobie zabiegi które nos zmieniają w zadarty! Jestem posiadaczką niewielkiego zadartego naturalnie nosa, i już mnie kilka razy pytano czy jest prawdziwy :))
turczynki maja proste nosy?? mieszkam tu ponad 10l. i codziennie nie moge sie nadziwic ilosci garbatych nosow ( zarowno panow). poza tym zgrabna turczynka to naprawde rzadkosc, a juz unikat w wieku powyzej 30lat. nie ladnie my bysmy okreslili je jako 'dupiate’. Od znajomych Turkow wiem ze rozmiary pup zenskiego rodzaju sa czesto obiektem zartow meskiej czesci. Poza tym Turczynki w wieku powyzej 30l sa b. zaniedbane. mam na mysli gl te zamezne oczywiscie. Standard to rozciagniete spodnie od dresu, wielka pupa i wlosy spiete tzw toka ( tandetna klamra). Mieszkam w Stambule w dosc dobrej dzielnicy
Nie ma schematu. W Alanyi i Antalyi dziewczyny bardzo przykładają wagę do wyglądu i ubioru, od niedawna bardziej niż kiedyś. Dziewczyny w dresach na ulicy nie widzę często :) chyba że chodzi o dziewczynę typowo ze wsi, no to faktycznie nawet mam w rodzinie taką… jednak Twój komentarz to kolejny dowód na to jacy Turcy i Turczynki są różni… ;)
Co do prostego nosa cóż też bym polemizowała ;)) Może to zależy od indywidualnych kanonów tzw. prostego nosa ;))
Zwracam się zapytaniem czy trzeba mieć pracę przed wyjazdem czy na miejscu można ją znaleść. Marzę o tym aby na stałe zamieszkać w Turcji. Ile trzeba mieć pieniędzy przed wyjazdem chodzi na początek oraz jakie formalności trzeba załatwić, dokumenty. Proszę za odpowiedź.
Ja nie lubię urody Turczynek… pewnie dlatego, że kojarzy mi się z toną tapety i wiecznie obrażoną miną (złe doświadczenia z uniwersytetu, z góry przepraszam za generalizowanie) :) A gdybym miała wytypować swoją ulubioną piękność,to będzie to Sıla. Do tego jest równą babką z wielkim talentem :)
Zastanawiałam się czy nie wrzucić tu pani „Sıli” ale przesądziły reakcje negatywne Turków. Jednak ona ma dość wyrazistą twarz i konkretne brwi, co bardziej odpowiada naszym kanonom europejskim (przynajmniej tym ostatnio lansowanym). Co do talentu też się zgadzam ;))
Piękne kobiety i jakie ciekawe imiona!
Bardzo podoba mi się typ urody Turczynek, zazdroszczę im ciemnej oprawy oczu, bo sama mam jasne brwi i dość jasne rzęsy, z powyższej listy moim typem jest Özge Özpirinçci.
Absolutnie nie podoba mi się Turczynka z numerem 1. Lubię oglądać serial „Wspaniałe stulecie” i jakoś nie pasuje mi ona na żonę głównego bohatera ;) Zauważyłam,że młode Turczynki w Alanyi są bardzo ładne,ale na starość chyba brzydną. Bo nie widziałam żadnej starszej Turczynki ładnej i zadbanej…
Hmm.. to tylko stereotyp. Jest sporo starszych eleganckich zadbanych kobiet ale Alanya w tym względzie jest mało reprezentatywna, to tak jakbyś szukała eleganckich szykownych kobiet w Pcimiu Dolnym :)) – nie mówię że nie ma, ale trudno znaleźć ;) Może powinnam osobny wpis poświęcić starszym paniom 50+, na przykład aktorkom i pisarkom, to mogłoby być ciekawe!
Z tych powyżej podoba mi się Ozge Ulusoy, a prywatnie to dorzuciłabym jeszcze Damle Sönmez ;) – wdzięczne, słodkie dziewcze, które umie wyglądać jak Femme Fatale.
Ja jestem zachwycona urodą większości Turczynek, w szczególności ich pięknymi włosami – choć bardzo dużo Polek mieszkających w Turcji uważa, że Turczynki są krępe i przesadnie wymalowane ;) Zupełnie się z tym nie zgadzam, choć trzeba przyznać, że wiele kobiet po założeniu obrączki na palec pozwala sobie na kawałeczek baklavy więcej. (i kolejny… i kolejny ;)).
W młodszym pokoleniu chodzącym ideałem ma być ostatnio Serenay Sarıkay – mnie się akurat nie podoba, może dlatego, że wydaje mi się jakaś mało… „turecka”?
W zestawieniach które oglądałam pojawiała się Serenay ale jakiego Turka bym nie spytała to nikomu się nie podobała ;))
Moi znajomi aż się ślinią, kiedy pojawia się reklama dżinsów Mavi z jej udziałem, ale większość z nich jest młodsza ode mnie, takie raptem podlotki, więc i pewnie gusta inne ;)
Aaa, to dlatego ;) Właściwie wiek w tym przypadku to sprawa kluczowa, ja się inspirowałam opiniami panów w okolicach 28-35 lat ;)) Młodsze pokolenie faktycznie chyba zupełnie na inne rzeczy zwraca uwagę, to już totalnie inni ludzie, przynajmniej u mnie to bardzo widać.
One są piękne ;-) Bardzo podoba mi się ich uroda i śliczne bujne włosy. Bardzo mi się podoba ten wpis, nie mogę oderwać oczu od zdjęć tych ślicznotek http://www.planners.pl
Mi od dłuższego czasu najbardziej podobają się dwie aktorki ze „Wspaniałego stulecia” – Selma Ergec i Nur Aysan. Jestem ciekawa, co Turcy o nich myślą, czyżby im się nie podobały? Czekam też na zestawienie mężczyzn! ;)
Pewnie zależy od faceta ;) Pięknych sporo jest Turczynek a wybór w tym wpisie jest mimo wszystko dość subiektywny ;)
No do wpisu męskiego muszę dojrzeć… ;)
przeciez Nur jest w zestawieniu tylko z panienskim nazwiskiem
a Beren Saat i Cansu Dere?
Wpis jest subiektywny :) Nie sposób wymienić wszystkich atrakcyjnych pań ;)
generalnie dobry wpis. Pozwolę sobie dodać swoje 3 grosze. A mianowicie to co zaobserwowalem wsrod turczynek ktore są na erasmusie [wiekszosc ze stambulu-a wiec bardziej nowoczesne i otwarte na swiat] to straszna chęc zycia po europejsku, tzn chca byc bardziej europejskie niz europejki -taki paradoks[modne ciuchy, cluby, caly czas selfies iphonami, foty na insta, fb, twittera tego co zjadly, gdzie byly itp]. Poza tym potwierdzam przesadny makijaz i obsesje wlosów [nieustanne poprawianie i wychodzenie tylko z rozpuszczonymi! -spięte w kucyk traktują chyba jako nieatrakcyjne]. Tylko nie mogę pojąc ambiwalencji ich zachowań, tzn udają grzeczne, poukladane->na fb tylko zdjecia w ksiazkach, przy zabytkach, a w clubach takie wyzywajace ubiory i taniec ze szok, a potem zbywaja adoratorow, a jak sie zrobi 'za goraca’ to zmiana clubu. Poza tym duzo %, a przeciez w islamie to nie za bardzo akceptowane. Wiec mam do was takie pytania:
1. Czego one oczekują po przyjezdzie: wyszalec się, czy moze szansy na zostanie tu, chcą byc adorowane czy nie?
2. Jak jest z tym alcoholem w islamie? Ktory dzień jest dla nich jak niedziela na nas?
Mustafa, trochę masz rację z tym życiem po europejsku, też mam czasem takie wrażenie, że dziewczyny są bardziej europejskie np. ode mnie ;)
Co do alkoholu i islamu owszem, ale nie zapominajmy że Turcja to kraj laicki a i takich prawdziwie religijnych osób wcale nie jest aż tak dużo. Więc sporo Turków i Turczynek pije alkohol i jednocześnie czują się muzułmanami, samo życie, u nas też jest przecież podobnie prawda? ;)
Odpowiadając na drugą część pytania oficjalnie w Turcji dniami wolnymi od pracy są sobota i niedziela, czyli jak w Europie. Natomiast w religii islamu piątek jest dniem szczególnym, to wtedy idzie się na najważniejsze „nabożeństwo” do meczetu, ale oczywiście w Turcji nie jest to tak rozpowszechnione, i młodzież z wielkich miast podejrzewam że bardzo rzadko chodzi do meczetu, może raz do roku :)
A co do pierwszego pytania 'Czego oczekują Turczynki’ – ciężko mi powiedzieć ;))) Raczej myślę, że chcą się wyszaleć. Niewiele Turczynek wiąże się z obcokrajowcami i zostaje za granicą, też pewnie i nie o to im chodzi, tylko o to żeby przeżyć przygodę i zobaczyć trochę świata. Ale na pewno zależy od osoby!
w krajach gdzie ludzie w wygladzie sa malo urozmaiceni, jak chiny japonia arabowie (uogolnienia) wydaje mi sie ze dazaca natura do roznorodnosci, pcha w ramiona bruneta blondynke itd, polki sa dlatego tak piekne i roznorodne, bo mamy urozmaicony koktail genetyczny po przodkach wojnach i wedrowkach ludow itd, wiec nie dziwi ze turkom podobaja sie panny z polski, rosji itp a wlasne dziewczyny turczynki mniej, naukowo udowodnione jest ze ”mieszancy” sa zdrwosi przewaznie ladniesi, madrzy itp, zreszta sprwdza sie porzekadlo ze roznice przyciagaja i przez to zwiazek jest ciekawszy
„w krajach gdzie w wyglądzie ludzie są mało urozmaiceni” – zwrócę uwagę na to zdanie które z gruntu jest nieprawdziwe ;)) to według nas np. Chińczycy czy Japończycy, Turcy albo Arabowie są do siebie podobni. To tak jak dla nich Europejczycy są wszyscy identyczni ;) Im dłużej siedzi się między ludźmi tym więcej zauważa różnic pomiędzy nimi, i już nie da się powiedzieć że Turcy wyglądają podobnie – mają tak różne odcienie skory, rysy twarzy, kolor oczu, że nie powiedziałabym że jest małe urozmaicenie ;) A wracając do tematu: oczywiście inność zawsze przyciąga. Blondynki ciągną do czarnoskórych a ludzie z południa do jasnoskórych. Całkiem naturalne :) Pozdrawiam :)
Ja osobiście uważam, że jest dużo ładnych, młodych Turczynek, ale tak około 30-tki spora część z nich przestaje dbać o siebie. No i te nosy!! Dla mnie jednak w wielu przypadkach są za duże w stosunku do reszty twarzy i nie zawsze proste
Autorko, jakie Ty bzdury wypisujesz to aż się czytać odechciewa! Widziałam setki tysięcy turczynek i mało która miała prosty nos, poza tym JASNA KARNACJA przekazywana w genach? Chyba Cię fantazja poniosła.. Od kiedy w krajach typu Hiszpania,Włochy, Portugalia, Grecja, TURCJA itp. rdzenni mieszkańcy krajów południowych są posiadaczami jasnej karnacji ?
Nie wiem o co chodzi, może idź do okulisty ?
A Ty może zacznij czytać ze zrozumieniem?
Naucz się pisać po polsku, bo choć Twój blog jest ciekawy to źle się go czyta..język pisany to nie to samo co język mówiony , a Twoje potoczne sformułowania , brak ładu i składu, momentami nawet gramatyczności razi w oczy, przynajmniej mnie.
Dziekuje za opinie masz do niej prawo na szczescie dodalas/dodalas ze razi Ciebie. To dosc istotne. Na szczescie wielu innym czytelnikom podoba sie jak pisze. O gustach sie nie dyskutuje :) ze znajomoscia pisania po polsku nie mam wiekszych problemow i doskonale wiem ze jezyk pisany rozni sie od mowionego. Pozdrawiam! Ps. Sorry za brak polskich liter :)
FATMA MITTLER SOLAK. NIEMIECKA PREZENTERKA TURECKIEGO POCGODZENIA. IDEAL.
Berrak Tüzünataç oraz
Bergüzar Korel, Są piękne :) Dodałabym jeszcze Filiz Ahmet {Wspaniałe Stulecie
-Nigar } Meryem Uzerli { Hurrem } oraz Merve Borugul {Nurbanu}
Gdzie Amine Gulse?
Pewnie w Szwecji :)
A tak serio – trudno byloby w jednym wpisie na blogu wymienic wszystkie piekne Turczynki – jest ich zbyt duzo :)
Turczynki z filmów i wybiegów modelek zdecydowanie różnią się od tych spotkanych na ulicach. Kiedy byłam w Turcji widziałam kobiety o śniadej karnacji, czarnych oczach i włosach, najczęściej szczelnie zasłonięte ubraniem i chustami, tylko twarze było im widać, niektóre chodziły bez chust, ale to rzadkość. Kiedy oglądam tureckie seriale to wcale nie widać w nich takich kobiet. Aktorki choć w większości maja ciemne włosy i oczy to skórę mają jasną, rysy wcale nie „tureckie”, wyglądają jak Europejki. Czy to kwestia doboru aktorów (jak wyraziła się moja córka – pewnie do tych zawodów jest ścisła selekcja)? A może makijażu, uczesania, pielęgnacji urody? Pomijam kwestie ubrania, bo twórcy filmów zapewne chcą upodobnić je do zachodnich, więc nie ma tu chust, długich obszernych sukni, spodni, spódnic itp. chiuchów, które zwyczajne turczynki wdziewają na siebie. Oczywiście społeczeństwo jest bardzo zróżnicowane, wszystko zależy od regionu, zamożności, wykształcenia, zawodu, religijności. Zresztą takich mężczyzn jak w serialach tureckich na ulicach Turcji też nie widziałam. A raz – na pokazie mody – byli modelami!
Nie zgodze sie od razu z pierwszym zdaniem tego komentarza. Mialam okazje podrozowac po wielu rejonach Turcji i tylko w rejonach wschodnich kobieca wiekszosc chodzila zakryta. W wiekszosci terenu Turcji jest dokladnie odwrotnie: miniowki dekolty makijaz i rozpuszczone zadbane wlosy sa na porzadku dziennym. Ciemna karnacja to nie norma duzo jest osob o jasniejszej cerze i np.farbowanych blond wlosach. Owszem gwiazdy i modelki zawsze roznia sie od zwyczajnych zjadaczy chleba – troche tak jak w Polsce. Tak to wyglada z mojej perspektywy.
Comments are closed.