Tur-tur Blog: Polka w Turcji
  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
Popularne na blogu
Na co uważać w Turcji – krótki przegląd...
Nowe zasady wjazdu do Turcji od 1 czerwca...
Co zobaczyć w Alanyi?
Jak zrozumieć Turka – 10 kulturowych nieporozumień
Co zabrać na wakacje do Turcji – jak...
4: Turecka lista zakupów
Internet na wakacjach w Turcji – poradnik turysty
1: Komunikacja miejska w Alanyi
Polka w tureckiej aptece – rozmowa z Agnieszką
Turcja 2019: Jaką walutą płacić w Turcji?
Tur-tur Blog: Polka w Turcji

Największy polski blog o życiu, pracy i podróżach po Turcji. Od 2005 roku!

  • Home
  • TU ZACZNIJ
    • O mnie
    • Współpraca
    • Ja w prasie, radiu i TV
    • Archiwum bloga
  • Turcja
    • Życie w Turcji
    • Praca w Turcji
    • Poradnik turysty
    • Język turecki
    • Od kuchni
    • Goście na blogu
  • Podróże
    • Turcja
    • Australia
    • Europa
    • Maroko
    • Syria
  • Sklep
  • ENGLISH
    • Blog
    • Cooperation
0
Home TurcjaOd kuchni ZIMOWA SKYLAR W KUCHNI
Od kuchniŻycie w Turcji

ZIMOWA SKYLAR W KUCHNI

by Skylar 9 lutego 2012
by Skylar 9 lutego 2012

W niedzielę było tak pięknie, jakby się już zupełnie skończyła zima: +18 stopni, słońce, Alanya pełna zarówno miejscowych jak i turystów: spacerujących, ćwiczących na sprzętach sportowych (umieszczonych wzdłuż wybrzeża), bawiących się dzieci i plotkujących matek, ludzi grających w tenisa i koszykówkę przy plaży Kleopatry. A my spacerowaliśmy sobie pomiędzy nimi snując plany na resztę zimy i sezon letni, kierowaliśmy się wprost na niedzielną latte z pianką (ja) i czarne jak smoła espresso (K.P.)…

IMG_3583
Pierwsze w tym roku śniadanie na trawie… przepraszam, na balkonie. Ale trawa blisko – w końcu mieszkamy tuż przy stadionie piłkarskim. Było bosko.

IMG_3535
Remontowana ścieżka spacerowa w dzielnicy Oba, czyli niedaleko naszego obecnego mieszkania. Stan nawierzchni definitywnie zniechęcił do biegania (mówiąc krótko dałam się zniechęcić), ale za to latem będzie pięknie: szeroki deptak, palmy, fontanny – można będzie spacerować z przyjemnością do samej Alanyi! Hurra! Chyba kupię rower! :)

IMG_3518
Buty sportowe w trakcie prawdopodobnie suszenia się po intensywnym kopaniu piłki na wspomnianym boisku.

IMG_3588
Teeeee!!!! Leci!!!

IMG_3595
Wylądował cały i zdrowy. Tej niedzieli nad plażą Kleopatry krążyło sporo paralotni. Pogoda sprzyjała – wiał wiatr, a jednocześnie było słonecznie.

Jak wszystkie bajki i ta miała swój koniec. W poniedziałek obudziła mnie o 7 nad ranem wichura i ulewa – taka typowo alanijska. Włos mi się jeżył na głowie i na nodze, w oknach piszczało złowrogo, a klekotanie suszarki do prania na balkonie przypomniało mi że… coś na niej wisiało! Wyskoczyłam jak sprężyna z łóżka i pobiegłam łapać moje majtki.
… potem wróciłam w ciepłe pielesze i czując się w pełni rozgrzeszona pogodą spałam do jedenastej :)

* * *
Uwaga, przepis

Czytelnicy śledzący moje blogowe wpisy na facebooku spodziewają się pewnie, że w tym momencie opublikuję tutaj – jak zapowiadałam – przepis na mercimek köftesi, które udało mi się po raz pierwszy zrobić niedawno. Nie zamierzam ich zawieść, tym bardziej, że obiecywałam :)

Zanim o mercimek köftesi napiszę, tytułem wstępu słów parę. Będzie to przy okazji wstęp do całego działu kulinarnego w blogu i próba usprawiedliwienia się ;)
W pichcenie bawię się dopiero od jakichś 2-3 lat, wcześniej szczytem moich umiejętności było ugotowanie makaronu z sosem ze słoika i podgrzanie pizzy. Za to butelkę wina otwierałam na dziesięć sposobów (z tego 9 bez korkociągu). Decyzja o zamieszkaniu w Turcji zmieniła wszystko o 180 stopni: nauczyłam się trochę gotować (metodą prób i błędów), a bardziej piec – i z 10 sposobów otwierania wina skupiłam się na tym konwencjonalnym z korkociągiem.

Powiem więcej, stała obecność prawdziwego gurme (smakosza), którym jest Król Pomarańczy wpłynęłaby na każdego. Ten człowiek potrafi o jedzeniu rozmawiać godzinami i na szczęście także dobrze gotować. Nie mówiąc już o dostępności owoców i warzyw i przypraw na każdym bazarku w ilości hurtowej i za grosze, co symbolizuje raj dla typowego jarosza, którym jestem od dziecka.

Zaczęłam więc bawić się w pichcenie. Kuchni tureckiej unikam zazwyczaj jak ognia – dania te wolę konsumować niż przygotowywać, nigdy przecież nie doścignę ideału jakim jest turecka mama lub ewentualnie bratowa. Tym bardziej, że lubię robić wszystko po swojemu – a więc zmieniać tureckie przepisy tak, by mi bardziej odpowiadały (i tym samym tworząc modną kuchnię 'fusion’ – ha, ha). Czasami jednak na coś się zawezmę, i nie ma zmiłuj! Tak jak na tą typowo wegetariańską przystawkę – mercimek köftesi – wbrew pozorom bezmięsnych smakołyków w tureckiej kuchni jest całkiem sporo.

6846393521_e38d8239fa_z

Zawsze marzyłam o zrobieniu tych „köfte” czyli pulpecików z soczewicy, po prostu je uwielbiam, ale nie wiem dlaczego wydawało mi się to trudne. Okazuje się, że to prościzna, wręcz całkiem przyjemna. Poza tym są idealną imprezową przekąską, którą owijamy w liść sałaty, skrapiamy cytryną i popijamy anyżóweczką czyli rakı… czego chcieć więcej?

Oto przepis:

2 szklanki wody
1 szklanka czerwonej soczewicy
1 szklanka drobnej kaszy bulgur (lub jeśli jesteście w Polsce kaszki kuskus, ale wtedy trzeba by dać jej więcej, czyli powiedzmy 1,5 szklanki, bo jest drobniejsza)
1 duża cebula
2-3 łyżki oleju lub oliwy
1 duża łyżka przecieru/koncentratu pomidorowego
1 pęczek pietruszki
1 łyżeczka czerwonej papryki
1 łyżeczka kuminu
2 małe ostre papryczki – ale możemy się obejść bez nich, jeśli wolimy nie-ostro
1 pęczek szczypiorku
sól

Zagotować w garnku wodę, wrzucić do niej wypłukaną soczewicę. Gotować na małym ogniu, dopóki nie wyparuje cała woda – wtedy zestawić z ognia. Dodać do soczewicy kaszkę bulgur lub kuskus, konkretnie zamieszać i zostawić na trochę (20 min.) pod przykryciem (aby kaszka napęczniała).
W tym czasie w rondelku rozgrzać tłuszcz wraz z pokrojoną cebulą. Kiedy się zeszkli dodać przecier pomidorowy i rozrobić, zestawić. Dodać przyprawy, papryczkę, pokrojoną drobno pietruszkę i szczypiorek i solidnie wymieszać.
Ostudzoną kaszkę z soczewicą posolić, wymieszać i połączyć z zawartością rondelka. Sprawdzić, czy smakuje i doprawić jeśli czegoś brakuje :) (niektórzy dodają pieprzu, mięty). Na koniec w nagrodę zabawa, czyli rękami lepimy pulpeciki kofte, nadając kształty i wielkość „na jeden chapsik”, najlepiej z kształtem palców, takie są najsmaczniejsze :) Następnie wszystko układamy na zielonej sałacie i pałaszujemy popijając wiadomo czym :)

Tu jest przepis nieco inny i trochę pięknych zdjęć [KLIK] na jednym z ciekawszych tureckich anglojęzycznych blogów kulinarnych :)

Smacznego… ciąg dalszy na pewno nastąpi!

jedzenieprzepisy
0
FacebookTwitterEmail
Skylar

Jestem Poznanianką, z wykształcenia kulturoznawcą. Chciałam mieszkać na Riwierze Francuskiej, zamieszkałam na Riwierze Tureckiej - w Alanyi. Bałam się mikrofonu - zostałam pilotką wycieczek. A blog, który 15 lat temu miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Mam dwóch polsko-tureckich synków, bloguję, instagramuję, prowadzę kanał Youtube. Obalam mity o Turcji i ułatwiam wakacje w tym kraju! Zapraszam do lektury i obserwowania!

Przeczytaj także

Najlepszy kebab w Alanyi i inne czyli gdzie...

Kawiarnie w Alanyi, w których chętnie bywam

Przepis na çig köfte – na termomix i...

Kebab cebulowy – przepis na turecki obiad

Jak joga zmieniła moje życie – także w...

Tureckie desery i ciasta – przepisy na lepsze...

4 komentarze

RallyG. 10 lutego 2012 - 09:52

No i po mojej diecie ;) Na widok zdjęć już mnie ssie ;)))

magiana 10 lutego 2012 - 22:11

Skylar, Twoje zdjęcia są naprawdę świetne, od dawna z chęcią je oglądam przy czytaniu. pozdrawiam serdecznie z zzzzzimnej i śnieżnej PL i dzięki za przepis! :)
alicyjka.alicyjka.pl

Neleah 11 lutego 2012 - 09:41

Apetycznie wygląda!

Emilia 14 lutego 2012 - 13:14

To swietnie ze bedziemy mogli znalezc na Twoim blogu rowniez przepisy.Ja po mojej pierwszej wizycie w Turcji bylam tak zachwycona ich kuchnia,ze zakupilam 2 ksiazki kucharskie(z tureckimi przepisami oczywiscie).Niestety niektore skladniki sa ciezko dostepne tutaj(czyli w UK) no i warzywa i owoce nie maja takiego smaku.. :( Ale szczypta przypraw z Bazaru Egipskiego poprawia smak wszystkiego.Ciesze sie wiec ogromnie ze bede mogla poczytac,moze nawet zrobic jakies nowe dania.Pozdrawiam

Comments are closed.

O mnie

Poznańska pyra. Kulturoznawca z wykształcenia. 17 lat temu trafiłam do sezonowej pracy w Alanyi. Spodobało mi się i zostałam pilotką wycieczek i rezydentką. A potem... zamieszkałam na stałe. Z mężem stworzyliśmy najlepsze polskie biuro podróży Alanyaonline.pl Mamy dwóch synów. A ten blog, który w 2005 roku miał być tylko pamiętnikiem, stał się największą polską stroną o Turcji. Zapraszam też na Instagram i Youtube!

Sklep

  • Nieruchomości w Alanyi - wycieczka szyta na miarę 0,00 zł
  • Turcja. Półprzewodnik obyczajowy "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
    Oceniono 5.00 na 5
    29,99 zł – 39,99 zł
  • Usługa przewodnicka - Stambuł alternatywny
    Oceniono 5.00 na 5
    649,00 zł

Tematy wpisów

Alanya alfabet Antalya Australia blog emigracja facet Turek Hiszpania jedzenie język turecki koronawirus książki kulinaria Malta Maroko muzyka obyczaje orhan podróżowanie pogoda Polska poradnik poradnik turysty porady praca rezydenta praca w Turcji praca w turystyce przepisy sport społeczeństwo Stambuł Stereotypy sława Turcja turystyka vlog wakacje Wschodnia Turcja wspomnienia wydarzenia wywiad wywiady związki święta życie w Turcji

Śledź mnie na FB

Facebook

Znajdziesz mnie też:

Facebook Instagram Linkedin Youtube Email

Kategorie wpisów

Cookies: Ta strona używa ciasteczek. Jeśli pozostaniesz na tej stronie, akceptujesz ich używanie. Polityka ciasteczek

mój Instagram

No any image found. Please check it again or try with another instagram account.
  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin
  • Youtube
  • Email

@2019 - TUR-TUR Agata Bromberek Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz wykorzystać teksty lub zdjęcia, nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu. Szablon PenciDesign


Back To Top