Jak wspominałam w zeszły weekend nadeszła dla mnie pora na mały blogowy urlop. Mały, bo jedynie 2-tygodniowy, więc myślę, że jakoś beze mnie wytrzymacie. A ja wytrzymam (jakoś) bez Was, chociaż myślę, że nie będę mogła się powstrzymać przed zaglądaniem szczególnie na Instagram, i jestem niemal pewna, że jakieś zdjęcia z mojego pobytu w Poznaniu będą się tam pojawiały (zapraszam kto jeszcze nie polubił, powoli dobijam do tysiąca fanów, łał: @ahududuk)
Zadbam też o to, żeby Tur-tur blogowy Facebook przypominał Wam o sobie co jakiś czas.
Jednakże cel wyższy: odpoczynek dla duszy i ciała od internetu, restart przed sezonem, uporządkowanie przestrzeni wokół siebie, wiosenne porządki – nazwijcie to jak chcecie – zostanie zrealizowany.
Zanim jednak zostawię Was z zadaniem do wykonania (bo co to za wakacje bez pracy domowej? :)) podsumowanie minionej zimy.
Urlop bowiem, na który zmierzam, jest idealną granicą oddzielającą okres zimowy od letniego. Akurat tak się w tym roku złożyło. Przed Wielkanocą i po. Przed tureckim referendum konstytucyjnym i po. Stare i nowe. Wrócę już w wir pracy i obowiązków, trochę innych priorytetów, innej listy zadań.
Zimę należy godnie pożegnać. Mimo, że spędziłam ją pierwszy raz od dawna tak bardzo stacjonarnie – w jednym mieście, z jednym tylko wypadem do Polski na święta i szybkim wypadem do Stambułu – to była ona niesamowicie udana i bardzo produktywna. Taka zmiana też się przydaje, czasem z powodów niezależnych trzeba usadzić szacowne cztery litery w jednym miejscu i zamiast marudzić, czerpać z tego przyjemność.
Tej zimy bardzo rozwinęłam się w praktyce jogi, kontynuowałam swoje kulinarne eksperymenty, dużo śpiewałam i pracowałam nad głosem, fotografowałam, studiowałam pasjonujące mnie tematy przez internet, już nie mówiąc o blogowaniu i pisaniu. Wraz z K.P. niemal każdą jego wolną niedzielę spędzaliśmy na jakimś aktywnym wypadzie w okolice Alanyi, co uświadomiło nam w jakim pięknym miejscu mieszkamy (miła odmiana po naszym zwyczajnym narzekaniu).
Nie udało niestety mi się przeczytać zbyt wielu książek i obejrzeć filmów z mojej listy, ale to dlatego że po prostu byłam wciąż zbyt zajęta! Tym zajmę się chyba dopiero na emeryturze :)
W efekcie czuję się fizycznie dużo zdrowiej niż kiedykolwiek wcześniej, a i psychicznie jakoś sobie radzę, chociaż teoretycznie mam powody do narzekania. No dobra – staram się nie narzekać, bo powody zawsze się znajdą (he, he), ale pracowałam bardzo nad moją polską malkontencką duszą i czuję w tej kwestii delikatny progres.
Zerknęłam jeszcze do statystyk, aby zobaczyć jakie teksty w sezonie zimowym cieszyły się największym powodzeniem.
Sprawdźcie, czy je czytaliście i udostępniliście znajomym :)
Zimowy top ten wpisów na Tur-tur blogu:
-
Dwa tureckie seriale o jednej porze
-
Z okazji Dnia Kobiet słuszna porcja tureckich mężczyzn
-
Walentynkowy alfabet tureckich pojęć
-
Moje największe tureckie wpadki
-
O tureckim podejściu do psów i kotów
-
Jak poznać, że jesteś w Turcji za krótko
-
Jak zrobić turecką imprezę w polskich warunkach
-
Moje tureckie zakupy [film]
-
Cała seria Alfabet tureckich pojęć
-
Marcowy Stambuł [film]
A teraz pora już na zadanie domowe.
Jak niektórzy z Was pamiętają dwa lata temu przeprowadziłam wśród czytelników ankietę prosząc o opinię o moim blogu. Chcę niniejszym ten niecny proceder powtórzyć, bo mam od jakiegoś czasu sporo przemyśleń na temat tego, w jakim kierunku chciałabym się rozwijać z moim blogiem i jestem ciekawa, czy Wam by się to podobało. Pomysły sypią mi się ostatnio jak z rękawa, sama za nimi nie nadążam, i dlatego potrzebna mi Wasza pomoc żeby ustalić, czy w ogóle idę w dobrym kierunku. Ankieta zajmie Wam ledwo kilka minut, więc zachęcam do jej wypełnienia. Może brać w niej udział każdy: nawet jeśli jesteś na moim blogu rzadko albo dopiero w zeszłym tygodniu tu trafiłeś/-łaś.
Ankieta jest anonimowa, ale autorom wszystkich negatywnych komentarzy wyślę pocztą koperty z białym proszkiem, Wielki Brat patrzy!
[żartuję].
Czas do końca kwietnia. Kliknij w poniższy napis żeby wypełnić ankietę.
Ankieta Tur-tur 2017
1 comment
Podsumowanie zimy? Nieźle to zabrzmiało gdy już ciepło i słonecznie zwłaszcza u Ciebie. Wesołych świąt i udanego wypoczynku! Ankieta wypełniona.
Comments are closed.